Rafał Dobrucki o Perzyńskim: Decyzja o zakończeniu kariery nie jest dla mnie zaskoczeniem

Młody zawodnik zielonogórskiego klubu, Remigiusz Perzyński zdecydował się zakończyć karierę w wieku zaledwie 18 lat. Rafał Dobrucki otwarcie przyznał, że nie jest to dla niego żadna niespodzianka.

Remigiusz Perzyński zdecydował się zakończyć krótką przygodę z żużlem po zawodach juniorskich w Rawiczu. Wraz z ojcem postanowili, że wobec trudności z utrzymaniem zawodnika i słabą psychiką 18-latka, lepiej będzie dać sobie spokój z uprawianiem tego sportu.

- Rozmawiałem z Remikiem jakiś czas temu i ta decyzja nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. To nie było takie spontaniczne, z dnia na dzień nagle oświadczył, że koniec. To było przemyślane, długo z nim o tym dyskutowałem. Próbował jeszcze ostatnio na treningach, ale nie czuł się na siłach, by kontynuować karierę żużlową. Prawdziwe powody rezygnacji zna jednak tylko on sam - powiedział Rafał Dobrucki.

Perzyński uchodził za utalentowanego juniora. Wielu wróżyło mu udaną karierę, a tymczasem bardzo szybko zakończył starty. Czy faktycznie wychowanek klubu z Zielonej Góry tak rokował na przyszłość? - Na pewno miał talent. Jednak żużel ma to do siebie, że jest spora presja i obciążenie. Nie każdy jest w stanie sobie z tym po prostu poradzić. Trzeba być odpornym na stres i konkurencję przez cały czas. Ale tak jak powiedziałem, tylko on sam wie, co tak naprawdę nim kierowało przy podejmowaniu tej decyzji - zakończył trener Stelmetu Falubaz Zielona Góra.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Przygoda Perzyńskiego z żużlem trwała bardzo krótko
Przygoda Perzyńskiego z żużlem trwała bardzo krótko
Komentarze (55)
avatar
Psalm H69
27.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
może miał już dość czytania wypowiedzi na swój temat anonimowych znawców z tego forum 
M74
27.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przykre, że w latach finansowego dobrobytu klub doprowadza szkółkę juniorów do najgorszego stanu w swojej historii. Wstyd i żenada. Są pieniądze na wszystko, tylko nie na szkolenie młodzieży. 
avatar
smok
27.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szkolenie w ZG leży totalnie. Za dwa lata Zgardziński lub ktoś inny. 
avatar
Radek Kiedrowski
27.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jasne nie dali mu kasy bo całą kase na dudka rzucają to koleś ni emiał z czego naprawiać tego sprzętu sie poddał zniszczyli kolejnego juniora i tyle w temacie !! 
avatar
wojtaszek zg
27.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak każda sprawa, tak i ta nie jest z pewnością jednowymiarowa. Myślę, że podobnie jak w przypadku Kacpra Rogowskiego, zabrakło chyba motywacji, gdy zwyczajnie klub nie daje szans na rozwój. Pr Czytaj całość