Kenni Larsen przejdzie operację ręki: Niewiarygodne, że Polska jest częścią UE

Żużlowiec Orła Łódź, Kenni Larsen złamał rękę w Lublinie podczas meczu z Lubelskim Węglem KMŻ. Mimo opieki w polskim szpitalu, Duńczyka w ciągu najbliższych dni czeka operacja.

Podczas 13. biegu niedzielnego spotkania Lubelskiego Węgla KMŻ z Orłem Łódź Larsen upadł na tor. We wspomnianym wyścigu jechał na drugiej pozycji, tuż za plecami Karola Barana. Na drugim okrążeniu Duńczyk zahaczył o tylne koło zawodnika Koziołków, co spowodowało upadek. W chwili wypadku bieg układał się remisowo.

- Złamana ręka, przemieszczony nadgarstek i wstrząs - tak pisał żużlowiec Orła po tym, jak został przewieziony do szpitala wprost ze stadionu przy al. Zygmuntowskich. We wtorek Larsen oznajmił na Facebooku, że odwiedził duński szpital celem uzyskania dokładniejszych informacji na temat swojego stanu zdrowia.

- Myślę, że to jest niewiarygodne, że Polska jest częścią Unii Europejskiej. Nikt w szpitalu nie był w stanie mi powiedzieć dokładnie, co jest z moją ręką. Byłem w duńskim szpitalu i zostałem poinformowany, że konieczna będzie operacja w ciągu najbliższych trzech dni, ponieważ ręka nie została nastawiona! - napisał podopieczny trenera Janusza Ślączki.

Komentarze (105)
avatar
smok
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Larsena i to, jak go potraktowano. 
avatar
waszmO
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to dowidzenia, jak nie pasuje to wypad z polskiej ligi, a nie marudzisz 
avatar
sympatyk zuzla
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ciekawa nowinka szkoda że tak się stało powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia. 
avatar
Sebastian Rezmer
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska to jest kraj dla twardych ludzi, a tym bardziej dla twardych zuzlowcow. Przekonany jestem, ze kazdy z nich swiadomy jest tego, ze moze stracic zdrowie na torze i w takim przypadku moze b Czytaj całość
avatar
JarekLUBLIN
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zanim mnie obsłużyli ze złamaną ręką minęło 6 godzin. Takie polskie realia.