Czwartkowe spotkania oczami Krzysztofa Cegielskiego

Jarosław Galewski 04 Lipca 2013, 15:00

ENEA Ekstraliga

PGE Marma Rzeszów - Fogo Unia Leszno

To jest najgorszy czas dla drużyny leszczyńskiej na rozegranie tego spotkania. To już trzecie podejście, żeby ten mecz odjechać, ale teraz sytuacja kadrowa Unii jest najgorsza. Nie ma Lindgrena. Przede wszystkim jednak osłabienie brakiem Tobiasza Musielaka może spowodować, że będzie bardzo trudno o korzystny wynik na torze w Rzeszowie. Otwiera się przy tym pechu gości szansa dla gospodarzy, którzy pewnie będą chcieli wykorzystać sytuację. Może im się to udać. Brak Lindgrena, który potrafi zdobywać wiele punktów i wygrywać z każdym, a także osłabienie wynikające z kontuzji Tobiasza Musielaka spowoduje, że kilka punktów więcej zdobędą juniorzy rzeszowscy. PGE Marma ma takich liderów jak Pedersen, a do tego lepszą drugą parę Okoniewski - Pavlic. Na własnym torze ona powinna być zdecydowanie bardziej skuteczna niż we wcześniejszych spotkaniach. Rzeszowianie powinni wygrać. Typuję wynik 50:40.

I liga

Orzeł Łódź - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia

Myślę, że łodzianie w tym roku pozytywnie zaskakują kibiców. Osiągają naprawdę dobre rezultaty. Aktualna forma zawodników, którzy reprezentują barwy tego klubu, jest całkiem dobra. Można nawet powiedzieć, że lepsza niż się spodziewano. Uważam, że ostrowianom na torze w Łodzi będzie bardzo trudno o korzystny rezultat. Składy na papierze są wyrównane, ale atut własnego toru może być kluczowy. Gospodarze powinni nieznacznie wygrać. Ten mecz na pewno będzie obciążony dużym ładunkiem emocjonalnym ze względu na sytuację w tabeli. Zawodnicy obu drużyn na pewno czują dużą odpowiedzialność za wynik. Myślę, że aktualna dyspozycja z Łodzi powoduje, że to oni zwyciężą. Typuję wynik 48:42.

Krzysztof Cegielski stawia, że wygrane odniosą zespołu z Rzeszowa i Łodzi