Jedną z nich była zamiana awizowanego Mikkel B. Jensena na Andreasa Jonssona. Rafał Dobrucki skorzystał z przepisu o Zastępstwie Zawodnika. W środowisku żużlowym pojawiły się głosy, że zarządcy klubu bardzo nakłaniali trenera zielonogórskiej drużyny, aby przeciwko Betard Sparcie wystąpił młody Duńczyk. - Nie było żadnego nacisku na Rafała Dobruckiego, że ma jechać Mikkel B. Jensen. Była jedynie prośba, aby bardzo dokładnie sprawdzić go na treningach, aby ten chłopak pojeździł, pościgał się. Okazało się, że czasy miał słabsze niż Adrian Gomólski i Alex Zgardziński - wyjaśnił Marek Jankowski.
W składzie po raz pierwszy w trwającym sezonie nie zagościł słabo spisujący się Jonas Davidsson. - Z pewnością Jonas Davidsson dostanie kolejne szanse. Spotkamy się ze Szwedem, Adrianem Gomólskim i Aleksem Zgardzińskim wspólnie na torze i jeżeli z tej trójki Davidsson będzie zdecydowanie najlepszy, to on pojedzie w kolejnych meczach - dodał prezes zielonogórskiego klubu.
Szweda zmienił nowy nabytek Stelmet Falubazu Adrian Gomólski. Wychowankowi gnieźnieńskiego Startu nie udało się jednak zdobyć żadnego punktu. - Dajmy mu jeszcze chwilę. To jest tak, że Adrian ma teraz pewne miejsce w składzie. Jest podobnie jak u Davidssona - Gomólski musi być najlepszy z zawodników z KSM 2,5, czyli musi zdecydowanie wygrywać rywalizację z Aleksem i Jonasem. Wtedy pojawi się w składzie - powiedział Jankowski.
źródło: Radio Zielona Góra
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!