Powalczymy o jakiś krążek - wypowiedzi po I rundzie MDMP w Gorzowie

Polonia Bydgoszcz okazała się najlepsza w gorzowskiej rundzie Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Gospodarze byli jednak zadowoleni i zapowiadają walkę w kolejnych rundach.

Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Jestem zadowolony ze swoich podopiecznych. Mielibyśmy pierwsze miejsce, gdyby nie defekt opony Tomasza Walaska. To nie jego wina. Łukasz Cyran i Adrian Cyfer wygrywali z ligowymi zawodnikami z Bydgoszczy, a ogółem te pojedynki były na remis. Jeszcze jest parę turniejów MDMP. Trzy drużyny przechodzą dalej. Tutaj chodzi właśnie o jazdę i o awans. Cel mamy jasny i myślę, że go zrealizujemy, na co szanse mamy duże, bo oprócz Bydgoszczy to pozostałe drużyny nie prezentują wysokiego poziomu. Niektórzy dopiero zdali licencję, inni jeżdżą sporadycznie. Nie ma co się chwalić, ale sportowo są słabsi niż Gorzów i Bydgoszcz.

Adrian Cyfer (Stal Gorzów): Na pewno jestem zadowolony ze swoich występów w zawodach młodzieżowych, ale nie jestem zadowolony z ligi. Chcę, żeby zer było jak najmniej, a młodzieżówki zamieniły się na ligę. Będę starał się, żeby było jak najlepiej. Muszę popracować nad swoimi błędami i dopasowaniem sprzętu, a także bardziej obserwować, jak zachowuje się i zmienia tor. W lidze mam dużo przerwy między biegami i jest zupełnie inny przy każdym zjeździe.

Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz): Fajnie, że udało się wygrać. Mam nadzieję, że w kolejnych rundach też nie zawiedziemy i później dojdziemy spokojnie do finału, a tam powalczymy o jakiś krążek. Nie ma się do czego doczepić w przypadku toru. Lepszego nie dało się zrobić na takie młodzieżowe, wręcz szkoleniowe zawody. Jestem tego typu zawodnikiem, że im więcej startów, tym lepiej. O kontuzjach się nie myśli. Jak coś ma się stać to lepiej nie wychodzić z domu. Jeżeli klub mi daje szanse to nigdy nie odmawiam. Nie trzeba określać żadnego celu. Na pewno miło jest zdobyć jakiś medal dla drużyny i o taki walczymy.

Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz): Jesteśmy zadowoleni z wygranej w pierwszym w tym roku MDMP. Mam nadzieję, że będziemy wygrywać częściej. Tor był dużo łatwiejszy niż na lidze czy innych zawodach młodzieżowych. Obsada nie była super silna, oprócz chłopaków z Gorzowa. Liczy się jazda i zbieranie doświadczenia, a takie zawody dla młodych na pewno są dobre. Na przyczepnym torze można by się dużo więcej nauczyć niż na betonie, a przede wszystkim panowania nad motorem, ale robią tor, jaki robią

Źródło artykułu: