Emil Pulczyński złamał nogę

dobrze,powrócił i urok też powrócił do tego co go rzucił.

mają wyjątkową technikę jazdy a ponadto nie trafiają w biegach na zawodników którzy nazywani są "jeźdźcami bez głowy".Teraz co do Emila.Od ilu lat ten chłopak już jeździ?Jakie są jego postępy i jakie osiągnięcia?Można długo dyskutować ale jeżeli odliczy się to że był z bratem jednym ze składników tego zespołu to indywidualnie po prostu nie istnieją!Pojedynczy wyskok tak jak miało to miejsce w walce z Crumpem gdy już wszyscy gratulowali licząc że może teraz.Co się okazało?Mikrofony,wywiady i pełen lans.Za to co występ na torze to w plecy.Nikt z obserwatorów nie jest też ślepy i widzi że obaj w zasadzie [choć Emil bardziej] jadąc mają sylwetkę jakby kij od miotły mieli zamiast kręgosłupa.Wyjątkowo sztywni na motorze.Zdobyć punkty w jakimś turnieju z adeptami mającymi licencje od kilkunastu tygodni to w ich przypadku żaden sukces bo wygrywać powinni w cuglach.Ten rok jest ostatni w ich "karierze" w roli juniorów.Gdzie są inni?Janowski,Dudek,Zmarzlik,Pawliccy i wielu z tego rocznika?W kadrze seniorskiej lub w juniorskiej decydują o tym jaki medal Polska zdobędzie! A Pulczyńscy?Ich występ w lidze w Częstochowie gdzie brat zdobył punkt na bracie to dramat i lepiej pominąć milczeniem.Kolejne złamanie nogi i to jak wczoraj powiedział Kryjom ww tym samym miejscu to poza bólem czego współczuję,okazja do przemyślenia dla obu braci.Zabawa w żużel się skończyła.To wcale nie obecna sytuacja jest powodem że nagle od nich zaczęto wymagać.Skoro jednak nie dają rady,może czas zdać sprzęt albo przenieść się do ligi amatorskiej.Podobne zera w meczu przywiozą adepci którzy zdali licencję ale kibic inaczej będzie to postrzegał bo ten dopiero zaczyna a oni jadą już od iluś lat.Emilu i Kamilu.Dużo środków przeciwbólowych,popatrzeć sobie głęboko w oczy i podejmijcie decyzję.Męską decyzję.Wyniki uzyskiwane nawet w meczach w drużynie z Łodzi wskazują że nawet w I lidze do asów się nie zaliczacie.Każdy z wymienionych wyżej waszych rówieśników w tej lidze zdobywałby omal komplety punktów.Nie męczcie już dalej kibiców i dajcie sobie spokój z żużlem na zasadzie -było minęło.

przytaczać przysłowia ale szkoda czasu. ZDROWIEJCIE CHŁOPAKI I NA TOR!!!