Kamil Brzozowski: Na pewno stres może być nieco większy

Kamil Brzozowski wraca na tor w Gorzowie. W niedzielę 26-latek znów wystąpi w mieście, gdzie zaczynał swoją żużlową karierę, jednak tym razem jako reprezentant Unibaksu Toruń.

Kamil Brzozowski zdał egzamin na licencję w 2003 roku jako zawodnik Stali Gorzów. W macierzystej drużynie jeździł przez cztery sezony, po czym trafił do GTŻ-u Grudziądz. Od tamtej pory w rodzinnym mieście startuje już tylko jako gość i reprezentant innych drużyn. W niedzielę wystąpi w Gorzowie w barwach Unibaksu. - Jeżdżę obecnie dla drużyny z Torunia, więc będę chciał postarać się o najlepszy wynik właśnie dla niej - mówi Brzozowski dla SportoweFakty.pl. - Wiadomo, jadę w swoim mieście, tutaj się urodziłem, tutaj mieszkam, mam tu dużo znajomych. Na pewno stres może być nieco większy, ale jeszcze o tym meczu tak nie myślę. Skupię się na nim w niedzielę i postaram pokazać z jak najlepszej strony.

Torunianie w ostatnim czasie zmagają się głównie z kontuzjami, przez co stracili wcześniejszą przewagę w ligowej tabeli. Z kolei gospodarze niedzielnego meczu zajmują co prawda dość odległą pozycję, jednak ostatnio prezentują się z dobrej strony. - Wydaje mi się, że będzie to ciekawe spotkanie - uważa Brzozowski. - My jesteśmy osłabieni, Gorzów jest w formie i liczy na dobry wynik. Wiadomo jednak jak wyrównana jest w tym sezonie liga. Mecze są nieprzewidywalne, każdy z każdym może wygrać i każdy z każdym przegrać. Bardzo bym chciał, żeby ten mecz był fajny dla kibiców. Niech wygra drużyna lepsza w danym dniu.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Kamil Brzozowski jest jednym z dwóch zawodników Unibaksu, którzy w przeszłości reprezentowali barwy klubu z Gorzowa - drugim jest Tomasz Gollob. 26-latek uważa, że to właśnie indywidualny mistrz świata z 2010 roku udzieli lepszych rad pozostałym zawodnikom z Torunia, gdyż startował w Stali niedawno. - Jeździł tam przez pięć ostatnich sezonów i zna ten tor na pamięć, nawet jeśli w ostatnim roku mu tak bardzo nie leżał. Na pewno zna jego całą geometrię i będzie można go podpytać, powie co jest optymalnego na ten tor. Ważna będzie jednak i pogoda, w Gorzowie jest ponad trzydzieści stopni, więc wszystko może inaczej pracować. To duża loteria, każdy może pojechać dobrze, ale i słabo - kończy Kamil Brzozowski.

Kamil Brzozowski ma nadzieję, że niedzielny mecz Stali i Unibaksu spodoba się kibicom
Kamil Brzozowski ma nadzieję, że niedzielny mecz Stali i Unibaksu spodoba się kibicom
Komentarze (11)
Szyba
28.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że Kamil u nas zostanie ,ja widzę ciągle w nim wielki potencjał.Jedzie dobrze ale może jeszcze lepiej. 
Maksi
28.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil tylko się nam nie stresuj! Zawsze patrz pozytywie na tych, którzy w ciebie uwierzyli, bo dla nich teraz jedziesz i jesteś najważniejszy! 
Gerhard Malberg
27.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
As to nie jest ale w tej sytuacji co robic? Zyczyc powodzenia i trzymac kciuki trzeba. 
avatar
sympatyk zuzla
27.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powodzenia Kamil 
avatar
asia
27.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż Kamil,powiem tylko ...Witaj w domu...:)))