Roman Jankowski: Medale? Najpierw awansujmy do play-off

Wygrana w Gnieźnie znacznie przybliżyła Fogo Unię Leszno do fazu play-off. Mimo to [tag=6068]Roman Jankowski[/tag] skupia się na najbliższych meczach, a nie ewentualnej walce o medale.

Byki praktycznie przez całe spotkanie przegrywały z gospodarzami. Zwycięstwo udało im się "wydrzeć" Orłom dopiero w ostatnim biegu dnia. Na konto Fogo Unii trafił również punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu. - Ta wygrana była nam bardzo potrzebna i z takim zamiarem tutaj przyjechaliśmy - przyznał trener Jankowski. - Nie było łatwo. Zawody były bardzo ciekawe, wszystko się rozstrzygnęło w ostatnim wyścigu. Dziękuję chłopakom z Gniezna za walkę, jechali bardzo dobrze - dodał.

Wśród jego podopiecznych zawiódł praktycznie tylko Grzegorz Zengota. Pozostali zawodnicy dorzucili cenne "oczka". Słabszą postawę Przemysława Pawlickiego zrekompensowały wyniki Kennetha Bjerre i Fredrika Lindgrena, którzy w 15. gonitwie zapewnili Fogo Unii wygraną. Liderem zespołu był Piotr Pawlicki, dobrze spisujący się w roli "Jokera". - Wielkie ukłony dla moich zawodników. Dali z siebie wszystko, zostawili sporo serca na torze i to im zawdzięczamy wygraną. Szczególne podziękowania zwłaszcza dla Piotrka Pawlickiego, który spisał się świetnie - ocenił "Jankes".

Jeśli w następnej kolejce Byki pokonają Unię Tarnów, będą już o krok od czołowej czwórki. To byłby spory sukces, zważywszy, że działacze przed sezonem mówili przede wszystkim o spokojnym utrzymaniu w ekstralidze. Trener Jankowski nie chce jednak dywagować o ewentualnych szansach Fogo Unii w fazie play-off. Podkreśla, że przed jego zespołem jeszcze długa droga. - Najpierw musimy oczywiście awansować. Dopiero wtedy będziemy myśleć o walce o medale - stwierdził. W Rywalizacji z Jaskółkami kluczowy może być punkt bonusowy. W Tarnowie Unia wygrała bowiem różnicą szesnastu punktów.

Źródło artykułu: