4 
Patryk Dudek w Opolu nie pozostawił złudzeń. Zawodnik Stelmet Falubazu ani razu nie przyjechał za plecami rywala, a do tego osiągnął najlepszy czas w turnieju. - Zawody bardzo udane mimo dyskomfortu mojego ciała, gdzie zanotowałem groźny upadek w Szwecji. Cieszę się, że zespół rehabilitacyjny Schantal postawił mnie na nogi i mogłem dzisiaj się ścigać. Myślę, że zawody mogły się podobać kibicom. Było parę fajnych biegów, ja również na ostatnim łuku mijałem rywali, więc tor był do walki - ocenił 21-latek.
Finał MIMP odbędzie się 7 września w Tarnowie. Wcześniej, bo już w najbliższą sobotę, utalentowanego żużlowca czeka decydujący turniej Srebrnego Kasku w Rawiczu. - Bardzo jestem zadowolony, że po upadku objechałem takie zawody. Jest to dobre przetarcie przed finałem Srebrnego Kasku. Awans jest, więc czekam z niecierpliwością na finał w Tarnowie! - zakończył Dudek.
źródło: patrykdudek.pl
