Australijczyk, który przed dwoma tygodniami zasilił drużynę Unibaksu Toruń, rozczarował we Wrocławiu, gdzie zdobył jeden punkt oraz bonus. Jan Ząbik liczy jednak na to, że Ryan Sullivan znacznie lepiej zaprezentuje się w meczu na Motoarenie. - Ryan przyzwyczaił nas do tego, że jeździ na tym torze bardzo dobrze. Ostatnio dał do poprawienia swoje silniki, a poza tym sprowadził też jeden nowy. Myślę więc, że będziemy widzieć efekty na torze - stwierdził trener Unibaksu w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Wygrywając w czwartek z Fogo Unią Leszno, torunianie zapewniliby sobie awans do play-offów. W przypadku porażki, znaleźliby się w niezwykle trudnym położeniu. - Wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na to, by przegrać te zawody. Jeśli nie pokonalibyśmy Unii, to wtedy moglibyśmy się pakować na wakacje - powiedział dobitnie Ząbik.
Skrót pierwszego meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news
{"id":"","title":""}
Murowanym faworytem tego meczu będą gospodarze. Leszczynianie przyjadą bowiem do Torunia bez swojego kapitana - Przemysława Pawlickiego, który doznał złamania obojczyka. - Będzie za niego zastępstwo zawodnika, ale nie wiadomo, czy zawodnicy za niego jadący zrobią tyle punktów, ile zrobiłby sam Przemek. Kontuzje są wkalkulowane w ten sport i z problemem tym trzeba zmagać się w każdym klubie - ocenił trener Aniołów.
Jan Ząbik zapewnił ponadto, iż nie przeszkadza mu fakt, że dwie ostatnie kolejki sezonu zasadniczego zostaną rozegrane w ciągu zaledwie czterech dni. - Tak ustawiono ten kalendarz. Teraz przed tymi dwoma meczami była dłuższa przerwa, chociaż zawodnicy startowali też w ligach zagranicznych. Inne zespoły są jednak w tej samej sytuacji. Jeśli chodzi o nas, to dwa dni po meczu z Lesznem będziemy musieli stawić się w Tarnowie - podsumował.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!