Przed Grand Prix Łotwy: Emil musi mieć się na baczności. Szykuje się zacięta walka o złoto

Na cztery turnieje przed końcem cyklu SGP Emil Sajfutdinow czuje na plecach oddech Tai'a Woffindena. Brytyjczyk utrzymuje rewelacyjną formę. Sprawa mistrzostwa rozstrzygnie się między tą dwójką.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

Po Grand Prix Włoch z 13 punktów przewagi Emila Sajfutdinowa nad Tai'em Woffindenem pozostało tylko 5 "oczek". Obaj młodzi żużlowcy zdają sobie sprawę, że w tym sezonie stanęli przed życiową szansą. Rosjanin może przejść do historii speedwaya w swojej ojczyźnie. Woffinden z kolei nawiązać do tradycji wielkich brytyjskich mistrzów. Złoto dla Brytyjczyków jest bardzo potrzebne kulejącemu w ostatnich latach żużlowi na Wyspach. Tytuł może jednak wywalczyć tylko jeden i wszystko wskazuje na to, że będzie to ktoś z dwójki: Sajfutdinow - Woffinden. - Jeden turniej, co pokazało Terenzano - może naprawdę dużo zmienić - ocenia Brytyjczyk. - Nie martwię się zmniejszeniem przewagi nad Tai'em. Robię swoje i zobaczymy, jaki to przyniesie efekt końcowy - uspokaja swoich fanów Emil Sajfutdinow.

Szansę na namieszanie jeszcze w walce o tytuł mistrzowski miał Jarosław Hampel. Gdyby nie przegrał półfinału w Terenzano z Emilem Sajfutdinowem na pewno strata do Rosjanina i Brytyjczyka nie byłaby tak duża. Obecnie wynosi ona do Emila 22 punkty. Polak wskoczył na podium klasyfikacji przejściowej, wyprzedzając kontuzjowanego Chrisa Holdera. - Nie myślę o medalach i podium. Staram się pojechać jak najlepiej w każdym turnieju i punktować. Szkoda Terenzano, bo z jednej strony wynik punktowy był niezły, a z drugiej można było ten półfinał inaczej rozegrać i zmniejszyć stratę do Sajfutdinowa jeszcze wyraźniej - mówił po Grand Prix Włoch "Mały".

Za srebrnym i brązowym medalistą z lat 2010-2011 znajduje się jednak Nicki Pedersen, który w tym sezonie mierzył w kolejny tytuł mistrzowski. Duńczyk ma jednak małe szanse na dogonienie Sajfutdinowa i Woffindena. Traci do nich odpowiednio 24 i 19 "oczek". To spora strata. Jest ona oczywiście do odrobienia w czterech turniejach, ale tylko przy fenomenalnych wręcz występach trzykrotnego mistrza świata i jednoczesnych potknięciach młodych gniewnych światowego żużla.

Medalowe apetyty mają w dalszym ciągu rewelacyjni w tym sezonie Niels Kristian Iversen i Matej Zagar. Za ich plecami - nadal z szansami na medal - czai się doświadczony Amerykanin, Greg Hancock. "Herbie" ma 14 punktów straty do Hampela. Jeśli Amerykanin pojedzie bardzo dobre zawody w Daugavpils, gdzie dwukrotnie w historii wygrywał, pewnie podtrzyma swoje medalowe aspiracje.

Na piątym miejscu jest Chris Holder, ale on już nie powiększy swojego dorobku i prędzej czy później wypadnie poza czołową ósemkę. Tomasz Gollob, który wypadł po ostatnim turnieju z czołowej ósemki traci do wciąż aktualnego czempiona jeszcze 14 "oczek". Bardzo dużą stratę - bo aż 27 punktów - do Holdera ma jego rodak Darcy Ward, który pauzował z uwagi na kontuzję. Australijczyk pewnie zrobi wszystko, by znaleźć się w czołowej ósemce. Z formą, jaką prezentuje obecnie w czterech turniejach jest jeszcze w stanie odrobić straty do TOP-8.

Szanse na dogonienie czołówki ma jeszcze Krzysztof Kasprzak, który w tym sezonie notował zarówno beznadziejne występy (Bydgoszcz) jak i fantastyczne (Praga czy Cardiff). Jeśli przynajmniej dwa, trzy z czterech ostatnich turniejów "KK" zaliczy na dwucyfrówkę, ma szanse przesunąć się w górę klasyfikacji.

Tak czy owak ostatnia "ćwiartka" turniejów cyklu SGP 2013 zapowiada się pasjonująco. Walka toczy się zarówno o tytuł mistrzowski, medale jak i utrzymanie w Grand Prix na przyszły sezon.

A co Wy sądzicie o obecnej sytuacji w klasyfikacji? Czy Emil obroni się przed atakami "Woffiego", a Jarosław Hampel zdobędzie trzeci w karierze medal IMŚ? Czy Tomasz Gollob utrzyma się w SGP na kolejny sezon? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Tai Woffinden i Emil Sajfutdinow - dwaj główni kandydaci do tytułu mistrzowskiego stali na podium GP Włoch w Terenzano. Czy w sobotę na Łotwie znów odegrają czołowe role? Tai Woffinden i Emil Sajfutdinow - dwaj główni kandydaci do tytułu mistrzowskiego stali na podium GP Włoch w Terenzano. Czy w sobotę na Łotwie znów odegrają czołowe role?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×