Janusz Kołodziej: Wierzę, że spadek do pierwszej ligi ma jakiś cel

Liderem Unii Tarnów w kończącym się sezonie był Janusz Kołodziej. Wychowanek klubu z małopolski, jako jedyny reprezentant "Jaskółek", może zaliczyć ten sezon do udanych. Kołodziej zapewne nie miałby problemów ze znalezieniem pracodawcy z Ekstralidze, ale mimo to jest bliski pozostania w Tarnowie na kolejny sezon.

- Kontrakt jest ugadany, a co dalej zobaczymy - mówił po ostatnim meczu Unii Janusz Kołodziej, którego w składzie widziałoby wiele klubów. - Kierownictwo zapewnia, że w Tarnowie będzie mocna drużyna i ja w to wierzę. Wtedy będę chciał swoją osobą pomóc Unii - dodaje lider "Jaskółek".

Kołodziej wierzy, ze Unia Tarnów szybko wróci do elity. - Mam nadzieję, że po opuszczeniu Ekstraligi w Tarnowie nie będzie siedem chudych lat. Wierzę, że spadek do pierwszej ligi ma jakiś cel. Może musimy trochę ochłonąć i zrozumieć, że te najlepsze czasy już minęły i musimy coś zmienić, zrobić, żeby wrócić, o ile oczywiście chcemy, do Ekstraligi - mówi były Indywidualny Mistrz Polski.

Nie od Ekstraligi, a od niższego pułapu Janusz Kołodziej rozpoczynał swoją karierę, która do tej pory jest już bardzo bogata. - W ogóle jak zaczynałem jeździć na żużlu, to Unia była gdzieś daleko w drugiej lidzie i nikt o nas nie słyszał. Ja natomiast miałem wtedy dużo szczęścia, bo gdybyśmy jeździli w Ekstralidze, to nie miałbym miejsca w składzie, a tak mogłem jeździć i rozwijać swoje umiejętności - twierdzi wychowanek Unii Tarnów i nawiązując do poprzednich słów dodaje: - W przyszłym sezonie chciałbym się odbudować, podnieść swoje umiejętności, bo ostanie dwa czy trzy sezony były słabsze w moim wykonaniu.

Komentarze (0)