- Widać, że żużel nie jest już jego największą pasją. W Toruniu nie zawodzi, bo ten tor jest dla niego skrojony, ale na wyjazdach wiele drużynie jednak nie daje. Główny problem to motywacja. Najlepszy mecz w sezonie pojechał z Falubazem Zielona Góra, gdy po różnych zawirowaniach w kadrze na Drużynowy Puchar Świata chciał coś udowodnić. Jeździł z werwą i zaangażowaniem, jakich nie było widać w innych meczach - powiedział na łamach Gazety Pomorskiej Jacek Gajewski.
Średnia wyjazdowa Tomasza Golloba w sezonie 2013 jest równa 1,774. Dla porównania, na toruńskiej Motoarenie wynosi 2,511.
Źródło: Gazeta Pomorska