Ekstraliga powinna mieć latem przerwę?
Krzysztof Cegielski jest niezadowolony z faktu, iż dla wielu żużlowców rozgrywki ligowe zakończyły się już w połowie sierpnia. - Sezon powinien być intensywny od kwietnia do października - podkreśla.
Zarówno zawodnicy, jak i kibice tracą na źle zorganizowanym terminarzu sezonu żużlowego. - Jest lato, bardzo ciepło i jeszcze można byłoby odjechać sporo meczów - stwierdził z żalem Zbigniew Suchecki, a podobnego zdania jest wielu innych zawodników. Na obecną sytuację narzekają także kibice.
Możliwe, że dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie przerwy w trakcie sezonu ENEA Ekstraligi. Skorzystać mogłyby na tym znajdujące się w cieniu wspomnianych rozgrywek zawody indywidualne. - Słyszymy o tym, że obrońca tytułu Indywidualnego Mistrza Polski, Tomasz Jędrzejak, prawdopodobnie w tegorocznym turnieju nie wystartuje, bo zamierza poddawać się rehabilitacji. Problemy pojawiają się, bo zawody muszą być rozgrywane dopiero w październiku. Gdyby udało się zrobić przerwę w Ekstralidze, to w tym czasie mogłyby odbywać się właśnie turnieje o Indywidualne Mistrzostwo Polski czy Mistrzostwa Polski par. Myślę, że wówczas te zawody cieszyłyby się większym zainteresowaniem kibiców. Po pierwsze nie odbywałyby się one jesienią. Te turnieje na tym tracą i gdyby były rozgrywane w czasie sezonu, zamiast kolejki ligowej, to wyglądałoby to zupełnie inaczej. Sami zawodnicy znacznie chętniej braliby w takich zawodach udział, a po drugie kibice, gdy w weekend nie byłoby kolejki ligowej, chętniej wybraliby się obejrzeć zawodników na torze - wyjaśnił Krzysztof Cegielski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>