Niedzielne mecze oczami Krzysztofa Cegielskiego

W niedzielę odbędzie się drugi półfinał ENEA Ekstraligi oraz spotkania w I i II lidze. Wyniki wszystkich meczów wytypował ekspert portalu SportoweFakty.pl, Krzysztof Cegielski.

ENEA Ekstraliga

Unia Tarnów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Mam przede wszystkim nadzieję, że drugi półfinał będzie obfitować w mniej sytuacji, w których nie jest trudno o utratę zdrowia. Oby zawodnicy wyciągnęli wnioski z sobotniego meczu i podeszli do rywalizacji na nieco większym luzie. Niektórym ta agresja towarzyszy trochę za bardzo. Z częścią już przeprowadziłem rozmowy i mają podobne odczucia, więc dziś na torze w Tarnowie powinno być spokojniej, co nie znaczy, że zabraknie emocji. Na pewno będzie gorąco. Tarnowianie wiedzą, że ich tor ma im pozwolić wjechać do finału. Muszą uzyskać w tym meczu jak największą przewagę. Zielonogórzanie będą chcieli natomiast pojechać dużo lepiej niż w rundzie zasadniczej. Goście mówią, że taki mecz się nie powtórzy, bo wtedy jechali bez Andreasa Jonssona, a słabszy dzień miał Jarek Hampel. Faktycznie, mogą mieć rację. Ta dwójka może wnieść zdecydowanie więcej, ale od samego mówienia się to nie poprawi. Jeśli chcą wywieźć z Tarnowa dobry wynik, to na pewno w ostatnich dniach musieli spróbować pewnych rozwiązań w praktyce. Zobaczymy, czy one sprawdzą się na torze gospodarzy. Teoretycznie wszyscy wiedzą, na czym polega specyfika tego owalu, ale niewielu zawodników potrafi sobie z nią szybko poradzić. Dużą szansę dla gości widzę w przygotowaniu toru. Jeśli będzie on podobny jak na meczu z Unibaksem - a nie był wtedy bardzo twardy czy betonowy - to Falubaz może wywieźć korzystny rezultat. Z drugiej strony gospodarze na pewno widzieli, co się działo na zakończenie rundy zasadniczej i nie popełnią podobnego błędu w sztuce. Więcej atutów jest w mojej ocenie w tym meczu po stronie tarnowskiej. To bardziej wyrównany zespół. Zawodnicy zielonogórscy, którzy uzupełniają swoich liderów, musieliby zanotować bardzo dobre występy. Są ku temu przesłanki, bo Jonas Davidsson w mistrzostwach Szwecji na torze w Vetlandzie zdobył komplet punktów w części zasadniczej. To nie jest łatwy tor, jeśli chodzi o szybkość motocykli. Startują na nim z powodzeniem w ostatnim czasie Janusz Kołodziej czy Martin Vaculik. Jakieś podobieństwo jest, bo ci żużlowcy jeżdżą na zbliżonych silnikach. Można jednak też powiedzieć, że zbyt wielu powodów do narzekań nie ma Unia. Mistrzostwo Polski Par Klubowych i świetna jazda Janusza Kołodzieja na torze w Gorzowie, dobre występy Vaculika w Szwecji i Łaguty w Rosji. Żużlowcy obu ekip są w dobrej dyspozycji i dlatego nie zabraknie emocji. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to jednak w mojej ocenie dość pewna wygrana gospodarzy. Typuję wynik 51:39.

I liga

Lokomotiv Daugavpils - GKM Grudziądz

Drużyna z  Grudziądza walczy o awans. Każdy mecz jest dla niej bardzo ważny. Goście nie mogą sobie pozwolić na porażkę na Łotwie. Nie będzie to spacerek, ale zawodnicy GKM-u spisują się coraz lepiej. Bardzo dobrą formę łapią w odpowiednim momencie. Tak jest między innymi z Tomkiem Chrzanowskim, który był już spisywany na straty. Tymczasem potrafił się odnaleźć. W tej chwili staje się jednym z ojców sukcesu tego zespołu. Oby ta jego forma trwała. Wydaje mi się, że goście mają więcej atutów od Lokomotivu, motywacji i chęci do zwycięstwa. Mecz będzie jednak dla grudziądzan trudny. Typuję wynik 43:47.

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Lubelski Węgiel KMŻ Lublin

Jeżeli zespół z Lublina przyjedzie w rezerwowym składzie, to emocji możemy spodziewać się tylko w niektórych biegach. Czasami bywa tak, że któryś z zawodników ma swój mały dzień i powalczy z o wiele lepiej czującym się na swoim torze gospodarzem. Emocji nie będzie jednak zbyt wiele. Pytaniem pozostają rozmiary zwycięstwa gdańszczan. Typuję wynik 58:32.

II liga

Kolejarz Opole - KSM Krosno

Goście pojechali bardzo dobry mecz na własnym torze w poprzedniej kolejce i są w dobrych nastrojach w przeciwieństwie do opolan, którzy przegrywają w tej najważniejszej fazie sezonu. Obecnie zupełnie im się nie układa. Na pewno gospodarze będą chcieli zrehabilitować się przed swoimi kibicami. Atmosfera wokół żużla w Opolu nie jest ostatnio najlepsza. Z jednej strony tak duże zainteresowanie i zaangażowanie kibiców to plus. Pamiętam taki długi okres, że niezależnie od tego czy w Opolu działo się trochę lepiej czy gorzej, bo nigdy nie było świetnie, to nikt się tym nie zajmował ani nie przejmował. Teraz obecność kibiców jest widoczna, także pod względem takiego negatywnego zaangażowania, ale to jest potrzebne. Podczas dyskusji czy krytyki rodzi się coś dobrego i wszyscy wychodzą na tym lepiej. Być może taka mobilizacja przyda się zawodnikom, bo to oni jeżdżą na torze i decydują o zwycięstwach lub porażkach. Reszta ma znaczenie poboczne. Nie słychać, żeby żużlowcy narzekali na sytuację w klubie, więc wszystko zależy od nich. Opolan czeka trudny mecz, ale w mojej ocenie będą nieznacznie lepsi. Typuję wynik 46:44.

ŻKS ROW Rybnik - Speedway Wanda Instal Kraków

W tych drużynach trwa zacięta walka o transfery, gości i wypożyczenia. Kto będzie sprytniejszy i w odpowiednim momencie dokona wzmocnienia, ten wygra. W sobotę doszło do porozumienia z Patrykiem Malitowskim w Rybniku. To może być strzał w dziesiątkę. Jeśli ten zawodnik sensacyjnie wygrywa z Nickim Pedersenem i Taiem Woffindenem memoriał Łukasza Romanka, to dla takiego chłopaka to wielka sprawa. Gdyby podtrzymał swoją dyspozycję, może być wielkim wzmocnieniem dla gospodarzy. To wtedy jednocześnie duży problem dla krakowian, którzy również są aktywni na polu transferowym i mają niespodzianki dla rywali. Myślę, że to jeden z meczów, który zadecyduje o awansie do pierwszej ligi. Żarty się już dawno skończyły. Kto uzyska lepszy wynik w Rybniku, będzie w lepszym położeniu przed rewanżem na torze w Krakowie i przed kolejnymi meczami. Uważam, że gospodarze wykorzystają atut własnego toru i wygrają. Typuję wynik 49:41.

Źródło artykułu: