Emil Sajfutdinow kontuzji nabawił się podczas spotkania w Toruniu. Zawodnik został odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania ręki. Lekarze nie byli jednak w stanie stwierdzić, czy rzeczywiście doszło do takiego urazu. W związku z tym podjęło decyzję, że Rosjanin uda się do kliniki Red Bulla w Szwajcarii i tam przejdzie szczegółowe badania. Menedżer zawodnika Tomasz Suskiewicz w magazynie żużlowym na antenie nSport powiedział, że Sajtudinow ma niewielkie szanse, żeby wrócić na tor w tym sezonie.
- Ostatnie wiadomości niestety nie są najlepsze. Szanse na powrót na tor wynoszą w tej chwili 5 proc. Emil powiedział, że będzie robić wszystko, by wrócić do ścigania jeszcze w tym roku. Już jutro zaczyna zajęcia rehabilitacyjne z fizjoterapeutką. Z samą ręką nie jest tak źle. Są jednak inne uszkodzenia. Nie chciałbym jednak zdradzać szczegółów, bo prosili o to lekarze - wyjaśnił Suskiewicz na antenie nSport.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!