Piotr Protasiewicz: Zostawimy serce na torze

Piotr Protasiewicz opowiedział na piątkowej konferencji prasowej o przygotowaniach do meczu rewanżowego z Unią Tarnów. Podkreślił również, iż do spotkania podchodzą z wielkim respektem.

- Przygotowuję się jak i cała drużyna do tego meczu solidnie. Wiemy o co jedziemy i jest to taki kulminacyjny punkt sezonu. Wiadomo, że margines błędu jest żaden także zdajemy sobie sprawę z rangi spotkania. Wydaje mi się, że forma całej drużyny jest dobra i myślę, że potwierdziliśmy to,że mimo pojedynczych problemów, dajemy sobie radę. Jeśli chodzi o stres to obciążenie jest spore. Jednak do tego jesteśmy przygotowani. Cała drużyna ostro pracuje, robi selekcję sprzętu. Fizycznie też każdy z nas dba o to, aby być w formie - powiedział podczas piątkowej konferencji kapitan zielonogórskiego Stelmetu Falubazu, Piotr Protasiewicz.

- Cóż mogę zagwarantować? Będę monotematyczny i powtórzę to samo, bo takie jest chyba motto tego sportu, że zostawimy serce na torze i damy z siebie wszystko. Na końcu zaś wierzymy w to, że ten wynik będzie dla nas korzystny. Stąd podobnie jak i prezes czy trener, nikt nie lekceważy przeciwnika. Jedni powiedzą, że to są tylko cztery punkty. Ja zaś uważam, że to aż cztery "oczka". Startujemy w każdym razie z pozycji minusowej - dodał żużlowiec.

Zawodnik odniósł się również do siły drużyny przeciwnej. - Ekipa tarnowska jest może bez gwiazd i liderów, ale za to bardzo wyrównana. W każdej chwili może odpalić zawodnik, który w pierwszym meczu u nas zrobił dwa czy trzy punkty, a tym razem zdobędzie ich kilkanaście. Są tam tacy zawodnicy, którzy mają spory potencjał, stąd trzeba być bardzo czujnym. Podchodzimy do tego spotkania bardzo poważnie, z szacunkiem i respektem i oczywiście bez strachu. Wiemy jednak, że każdy z nas musi dać z siebie wszystko - podkreślił Protasiewicz.

- Wszyscy wiemy o co jedziemy. Margines błędu jest żaden - mówi przed rewanżem kapitan zielonogórskiej ekipy.
- Wszyscy wiemy o co jedziemy. Margines błędu jest żaden - mówi przed rewanżem kapitan zielonogórskiej ekipy.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: