Jak się okazuje, Stanisław Chomski nie mógł poprowadzić Renault Zdunek Wybrzeża podczas pojedynku w Daugavpils z powodów rodzinnych. - W mojej nieobecności na Łotwie nie ma co doszukiwać się sensacji. Nie mogłem pojechać z drużyną ze względu na pewne sprawy rodzinne, które musiałem poukładać. Wszystko zostało uzgodnione z klubem - wyjaśnił szkoleniowiec gdańskiej drużyny na łamach sport.trojmiasto.pl.
Gorzowianina godnie zastąpił Andrzej Terlecki - nadmorski zespół pewnie pokonał Lokomotiv Daugavpils 56:34. - Zastąpił mnie menedżer Andrzej Terlecki, z którym przed spotkaniem byliśmy cały czas w kontakcie, a skład był bez zmian w stosunku do tego, który zestawiłem. Ten mecz wypadało wygrać i zespół stanął na wysokości zadania. Będąc na miejscu niczego bym nie zmienił w kwestiach taktycznych, bo nie było potrzeby stosowania rezerwy taktycznej, a w biegach nominowanych trzeba było puścić najlepszych, bo to końcówka sezonu i nie ma już miejsca na eksperymenty - dodał Chomski.
źródło: sport.trojmiasto.pl