Marek Jankowski (prezes Stelmet Falubazu Zielona Góra): Bardzo się cieszymy z tego medalu. Szkoda, że odbyło się to w takim stylu jaka miała mieć miejsce. Powiedziałem już dziś w telewizji, że panowie Kryjom, Karkosik skończą swoją przygodę z żużlem po tym wszystkim co się wydarzyło, bo to jest wstyd. Nie o to w tym wszystkim chodziło. Natomiast medal złoty jest nasz i nam się należał. Nasi zawodnicy w stu procentach zasłużyli na ten tytuł, ogromne gratulacje dla nas. Runda zasadnicza była po naszej stronie jak i play-offy. Jeżeli ktoś jest tak bardzo płaczliwy jak drużyna Unibaxu Toruń to ja trzymam kciuki za to, żeby zmienił się tam sponsor i myślenie o żużlu. Nie jest tak, że w tym sporcie można wszystko kupić. Okazało się, że nie da się kupić złotego medalu i stąd ta sytuacja. Bardzo przepraszamy kibiców.
Rafał Dobrucki (trener Stelmet Falubazu Zielona Góra): Cieszę się z sukcesu naszej drużyny choć nie powinno to tak wyglądać. Wszystko powinno rozstrzygnąć się sportowo. Niemniej jednak to my na to zasłużyliśmy walką w sezonie. To my wygraliśmy rundę zasadniczą z największą liczbą punktów i o czymś to świadczy.
Piotr Protasiewicz (kapitan Stelmet Falubazu Zielona Góra): Cieszymy się bardzo, że udało nam się po tym sezonie trudnym zdobyć ten medal. Jak mówi przysłowie - nie ważne jak się zaczyna tylko jak się kończy. To jest jak najbardziej adekwatne i ma odbicie w naszym tytule. Naprawdę to wspaniała sytuacja, że mamy złote medale. Cieszymy się, że naszą jazdą zasłużyliśmy na to. Cisnęło się w nas trochę smutku z powodu tej sytuacji jaka miała miejsce przed spotkaniem. My byliśmy gotowi, chcieliśmy walczyć, a nie było nam dane. My z tego ringu nie uciekliśmy. Stało się tak i trudno.
Patryk Dudek (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Wszystko już zostało powiedziane. Ja ze swojej strony chcę przeprosić kibiców za to, co wyszło. Nie tak miało być. Szkoda, że nie mogliśmy pokazać tego na torze. Jednak to my jesteśmy tymi "złotymi mężczyznami" i tyle.
Jarosław Hampel (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Ten sezon świetnie się dla nas układał, zwłaszcza w końcówce. Pokazaliśmy, że jesteśmy tym najlepszym zespołem. To jest najważniejsze w tym momencie. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają. Cieszę się ogromnie.
Krzysztof Jabłoński (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Cały sezon starałem się spełniać swoją rolę. Były ciężkie chwile, ale najważniejsze to jest nie tracić celu z oczu. Myślę, że zrobiłem sobie fajny prezent na dwudziestolecie, które mija mi w październiku. Lepszej niespodzianki sobie robić nie mogłem.
Unibax opuszcza stadion w Zielonej Górze/źródło: Enea Ekstraliga/x-news
{"id":"","title":""}