Sebastian Ułamek: Dalsze starty w Gnieźnie? Nie zamykam sobie furtki

2. miejsce zajął w Turnieju Chrobrego Sebastian Ułamek. Zawodnik Lechma Startu odczuwał po tym wyniku spory niedosyt. Nie wykluczył również dalszych startów w zespole spadkowicza z Enea Ekstraligi.

Szymon Kaczmarek
Szymon Kaczmarek

W fazie zasadniczej "Seba" wywalczył 12 punktów, dzięki czemu uzyskał bezpośredni awans do finału. W nim świetnie wystartował i prowadził, ale na drugim łuku bardzo ostry atak przeprowadził Nicki Pedersen. Duńczyk wyprzedził Polaka, który musiał ratować się przed upadkiem, przez co stracił szanse na skuteczny kontratak. - Cieszę się, że odebrałem puchar za drugie miejsce, a nie pojechałem karetką do szpitala, bo Nicki "trochę" przesadził. Robi zresztą krzywdę wielu zawodnikom i to nie jest tędy droga. Tak może jednak miało być, odebrałem puchar za drugie miejsce i z tego się cieszę. Wiadomo, że niesmak trochę został, bo fajnie byłoby zasiąść na tym tronie Bolesława Chrobrego - komentował.

Ułamek w zakończonych rozgrywkach Enea Ekstraligi, zakończonych spadkiem Lechma Startu, zdobywał na gnieźnieńskim torze średnio 1,784 punktu na bieg. Zawodnik w Grodzie Lecha był zwykle dość mocnym punktem beniaminka, choć nie ustrzegł się wpadek. Sobotni występ był dla niego pierwszym startem przy W25 od czasu urazu, którego nabawił się w meczu Elite League. - Była kontuzja, stało co się stało i nie mogłem uczestniczyć w ostatnich meczach sezonu. Przyjechałem dzisiaj w sumie z marszu. Stęskniłem się nieco za publicznością i tym owalem, bo coraz fajniej zaczynało mi się jeździć. Nie ukrywam, że podczas sezonu były wzloty i upadki w moim wykonaniu na tym torze. Była jednak presja, walczyliśmy o utrzymanie. W drugiej części sezonu ciśnienie było jeszcze większe - każdy mecz był dla nas o życie. Ciężko się tak jeździ. Chciałbym cofnąć czas i jechać w tych spotkaniach na takim luzie, jak dzisiaj - powiedział.

Przed Ułamkiem jeszcze kilka startów w tym roku, jednak żużlowe środowisko coraz bardziej skupia się już ma nadchodzącym okresie transferowym. Ułamek uważa, że jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić o jego przyszłości. Czy możliwe jest, aby nadal bronił on czerwono-czarnych barw? - Nie mówię "nie". Nie chciałbym zamykać sobie furtki. Przyszłość jest nieznana, różnie to może się ułożyć. Życzę wszystkiego dobrego fanom czerwono-czarnych i dziękuję im za wsparcie przez cały sezon - zakończył.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy starty w I lidze byłby dobrym rozwiązaniem dla Sebastiana Ułamka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×