Zenon Plech: Uważam, że Pedersen to zły wybór

Po rocznej przerwie drużyna z Gdańska wraca na tory Enea Ekstraligi. Zenon Plech, który w przeszłości przez 10 lat był zawodnikiem Wybrzeża, liczy, że klub zerwie z niechlubną tradycją.

Chodzi o wojaże klubu znad morza między ekstraligą a I ligą. Od 2000 roku gdańszczanie co chwile spadają z najwyżej klasy rozgrywkowej, by po chwili do niej wrócić. - Dlatego trzeba zbudować solidne podstawy finansowe pod konstrukcję nowego zespołu. Przede wszystkim trzeba zadbać o to, by klub otrzymał licencję na starty w Ekstralidze - powiedział Zenon Plech w rozmowie z serwisem trojmiasto.sport.pl.

Pięciokrotny Indywidualny Mistrz Polski uważa, że z obecnego składu warto zatrzymać Krystiana Pieszczka, Thomasa H. Jonassona, Roberta Miśkowiaka, Artura Mroczkę oraz Renata Gafurowa, który miałby pełnić rolę "straszaka" i zastępować zawodnika, który będzie się spisywał słabiej bądź będzie kontuzjowany.

Zenon Plech jest przeciwnikiem powrotu do Gdańska Nickiego Pedersena. Chętnie za to widziałby w składzie Grega Hancocka. - Słyszałem głosy, że do Wybrzeża mógłby wrócić Nicki Pedersen. Uważam, że to byłby zły wybór. Duńczyk udowodnił nie raz i nie dwa, że jest żużlowcem, który myśli przede wszystkim o sobie. A żużel to także sport drużynowy i dobro zespołu powinno być najważniejsze. Myślę, że w Gdańsku sprawdziłby się Greg Hancock, który jak na warunki Ekstraklasy wciąż może dać dużo drużynie, w której barwach startuje - uważa "Super Zenon".

Amerykanin poprzedni sezon spędził w składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz, gdzie uzyskał średnią bieg. 2,000. W roku 2004 był już zawodnikiem Wybrzeża. Duńczyk natomiast jeździł w PGE Marmie Rzeszów i na koniec rozgrywek legitymował się średnią 2,264. W Gdańsku Pedersen ścigał się w latach 2001 i 2012.

Źródło: trojmiasto.sport.pl

Zenon Plech nie jest zwolennikiem ściągania do Renault Zdunek Wybrzeża Nickiego Pedersena
Zenon Plech nie jest zwolennikiem ściągania do Renault Zdunek Wybrzeża Nickiego Pedersena

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: