Troy Batchelor po debiucie w Grand Prix: Sporo pracy przede mną

W ubiegłą sobotę Troy Batchelor zadebiutował w cyklu Grand Prix. Australijczyk na toruńskiej Motoarenie zastąpił kontuzjowanego Tomasza Golloba.

W tym artykule dowiesz się o:

W swoim pierwszym starcie w turniejach o mistrzostwo świata 26-latek zdobył sześć punktów i nie zdołał zakwalifikować się do półfinału. "Batch" w przyszłym sezonie będzie drugim rezerwowym cyklu i liczy na kolejną okazję do startu. Australijczyk zdaje sobie sprawę, że by regularnie jeździć w Grand Prix czeka go sporo pracy. - Jest wiele rzeczy nad którymi muszę popracować. Teraz widzę, dlaczego Greg Hancock jest tutaj nadal. Tor był dość śliski i trzeba było podejmować dobre decyzję o ustawieniu motocykli. Hancock to dobry startowiec i miał dobre ustawienia. Może zabrakło mi doświadczenia w tych rzeczach. Kiedy jeździsz w drużynie, możesz podzielić się z kolegami swoimi przemyśleniami. Jednak kiedy jeździsz na własny rachunek, wszystko spoczywa na mnie. Możesz podjąć decyzję o zębatce i to może być ta różnica między zwycięstwem a porażką. W lidze może się udać, mimo małych błędów, ale w Grand Prix nie ma na nie miejsca - powiedział Troy Batchelor w rozmowie z portalem speedwaygp.com.

Australijski żużlowiec, mimo braku awansu do czołowej ósemki, był zadowolony z występu przed toruńską publicznością. - Nauczyłem się dużo. Podobało mi się to. Miałem dużo zabawy i przyjemności z jazdy przed tyloma ludźmi. Było fajnie tutaj być. Uśmiech nie znika z mojej twarzy. Byłem trochę nerwowy w pierwszym wyścigu. Po nim był to dla mnie i Woffy’ego całkiem udany wyścig. Chodziłem i patrzyłem na kilku facetów, co oni robią i jak są skoncentrowani. Sobota to był dzień wielkiej nauki. Nie jestem zawiedziony ani zawstydzony. Myślę, że mogę być dumny - przyznał zawodnik Betard Sparty Wrocław.

W tegorocznym Grand Prix Challenge Batchelor był szósty z dorobkiem dziewięciu oczek. Punkt więcej zdobył Martin Smolinski, który po utrzymaniu się w cyklu Nielsa Kristiana Iversena będzie w 2014 roku rywalizował o mistrzostwo świata.

Źródło: speedwaygp.com

Komentarze (0)