W Regulaminie Licencyjnym na sezon 2014 wprowadzono kilka istotnych zmian. Jedna z nich dotyczy infrastruktury. Dla klubów II ligi zniesiony został obowiązek posiadania oświetlenia minimum 900 luxów na tor i 400 luxów w parku maszyn i linii ustawienia zawodników. W wypadku stosowania przez klub oświetlenia przenośnego musi ono być ustawione na stadionie i gotowe do natychmiastowego użycia w każdych zawodach ligowych odbywających się na danym stadionie.
Orzeł Łódź nie powinien mieć najmniejszych problemów z rozliczeniem finansowym po sezonie 2013. W otrzymaniu licencji na przeszkodzie łodzianom mogą stanąć jednak wymogi związane właśnie ze sztucznym oświetleniem. - Myślę, że w naszym przypadku proces licencyjny będzie problemowy ze względu na infrastrukturę. Mobilne oświetlenie ma być ustawione na stadionie bez względu na porę meczu. Uważam, że ktoś wszelkimi sposobami chce doprowadzić do tego, żeby klub zbankrutował. Po co mam wydawać pieniądze, jak będzie mecz odbywać się o 14:00 czy 15:00 - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Witold Skrzydlewski.
Klub ma także zaległości względem zawodników, ale z tym w Łodzi co roku nie było problemów i wszystkie należności były spłacane na czas. Tak samo ma być teraz. - Termin do zapłaty został ustalony i nie ma żadnego problemu. Na dzień składania papierów nie będziemy winni nikomu nawet złotówki - wyjaśnia Skrzydlewski. - O przyszłym sezonie w ogóle jeszcze nie myślimy. Nie znam nawet regulaminu rozgrywek. Uważam, że żużel to jedyna dyscyplina, w której wymaga się od kogoś kontraktowania zawodników, a jednocześnie nie zna się reguł gry - zakończył Skrzydlewski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!