Z Wilkami łączeni są między innymi Mariusz Fierlej, Marcin Jędrzejewski, Jacek Rempała i Claus Vissing. Zarząd KSM nie zdecydował się jeszcze nie podpisanie żadnego kontraktu, gdyż oczekuje na obniżenie żądań zawodników. - Wszyscy podnieśli swoje wymagania, podczas, gdy z mojej analizy wynika, że przyszły rok będzie o wiele trudniejszy niż obecny. Znacznie trudniej będzie pozyskać środki finansowe. Nie mogę zgodzić się na podpisywanie wysokich kontraktów, bo muszę mieć pokrycie na zwiększone wydatki. Nasz klub jest wypłacalny i chcemy, aby tak pozostało. Nie mogę pozwolić na to, aby już na starcie były kłopoty - powiedział Janusz Steliga na łamach nowiny24.pl
Sternik krośnieńskiego klubu nie ukrywa, że w przypadku, gdy żużlowcy nie zmniejszą swoich oczekiwań, zarząd ekipy z województwa podkarpackiego zbuduje słabszy skład. Najważniejsza jest bowiem stabilność finansowa. - Mam nadzieję, że to jest dopiero początek okresu transferowego i obecna "gorączka" w najbliższym czasie spadnie, zwłaszcza jak zawodnicy poznają, co mają im do zaoferowania inne kluby. My stawiamy sprawę uczciwie. Jeżeli obecna sytuacja utrzyma się, to skompletujemy zespół nie tak mocny, jak planujemy - dodał Steliga.
źródło: nowiny24.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Przez mgłę pamiętam również Karpaty Krosno ( nie mylić z kopaną ), gdy dziadek zabierał mnie na mecze w Krośnie. Teraz jest KSM i BETARD ... może kiedyś się doczekamy starych nazw, bo marzyć zawsze można, ale uszczypliwości można sobie darować. Czytaj całość