Nicklas Porsing w Ostrowie! Wkrótce kolejne nazwiska. ŻKS Ostrovia w ofensywie transferowej

Szczęśliwy finał bardzo długich negocjacji. Nicklas Porsing zdecydował się pozostać w Ostrowie i w sezonie 2014 powalczyć z ŻKS Ostrovią o awans do I ligi.

Nicklas Porsing był tegorocznym odkryciem ostrowskiego klubu. Do ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovii trafił w trakcie rozgrywek i od razu zyskał uznanie władz miejscowego klubu oraz sympatię kibiców. Duńczyk wystąpił co prawda tylko w sześciu meczach, w których wykręcił średnią 1.679, co dało mu 30 miejsce wśród najskuteczniejszych żużlowców I ligi. Ostrowski klub z Porsingiem rozpoczął negocjacje bardzo szybko. Wydawało się, że ich finał nastąpi już podczas 61. Turnieju o Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego. - Wszystko trochę się przeciągnęło, ale najważniejsze, że doszliśmy do szczęśliwego końca - powiedział dla SportoweFakty.pl Mirosław Wodniczak.

Duńczyk odesłał dziś wieczorem podpisaną umowę z ostrowskim klubem. - Nie byłoby to możliwe, gdyby nie pomoc Jacka Bartczaka - Burmistrza Gminy Raszków, który tak jak obiecał podczas Turnieju o Łańcuch Herbowy, słowa dotrzymał. Zarząd ostrowskiego klubu serdecznie dziękuje za pomoc Gminie Raszków oraz jej burmistrzowi, a także Bankowi Spółdzielczemu Raszków, którzy sfinansowali kontrakt Nicklasa Porsinga - podkreśla Mirosław Wodniczak.

To nie koniec dobrych wieści dla kibiców żużla w Ostrowie. Zarząd ŻKS Ostrovia jest już na finiszu negocjacji z dwójką kolejnych zawodników, którzy w zeszłym sezonie reprezentowali barwy tego klubu. - Nie chcę zdradzać ich nazwisk, dopóki nie będę miał podpisów pod kontraktem, ale mogę zapewnić kibiców, że żużlowcy ci ciągnęli wynik naszej drużyny. Jeśli zdecydują się u nas zostać, będziemy mieli bardzo silny zespół. W przypadku gdyby ich decyzja była inna, mamy w zanadrzu trzech innych żużlowców. Jeden z nich reprezentował barwy ekstraligowego klubu, a drugi był wysoko wśród najlepszych żużlowców pierwszej ligi - wyjaśnia szef żużlowej Ostrovii.

Jak widać krajobraz po spadku w Ostrowie nie wygląda wcale źle. Klub finansowo stanął na nogi i dzięki temu nie narzeka na brak ofert od żużlowców, a także ci, którzy już reprezentowali barwy ŻKS Ostrovia z chęcią przedłużają umowy. - Tak jak obiecaliśmy naszym wspaniałym kibicom, zrobimy wszystko, by zespół, był mocny i starty w II lidze potrwały tylko jeden sezon. Jesteśmy na dobrej drodze, by sfinalizować naprawdę ciekawe transfery - kończy nasz rozmówca.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Nicklas Porsing doszedł do porozumienia z działaczami ŻKS Ostrovia i nadal będzie reprezentował barwy klubu z Wielkopolski
Nicklas Porsing doszedł do porozumienia z działaczami ŻKS Ostrovia i nadal będzie reprezentował barwy klubu z Wielkopolski
Komentarze (232)
avatar
rocky1
19.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kto nam teraz podskoczy w drugiej lidze gratulacje dla dzialaczy 
Adamos76
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Porsing zszedł na ziemię ze swoimi żądaniami, to szacun dla Wodniczaka, ale jeśli prezes ugiął się przed jego horrendalnie wysokimi wymaganiami, to niestety niezbyt dobrze świadczy o Wodn Czytaj całość
avatar
Bouli osw
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no i w 2015 pierwsza liga,brawo Panie Wodniczak brawo. 
avatar
TheSpecialTwo
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Victoria Piła bo Ci żyłka pęknie ;) 
avatar
Dominik Kopa
18.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze Szczepana ściągnąć z powrotem i jedziemy po awans :D