Start Gniezno podsumował Sezon

W sobotę 11 października w sali konferencyjnej hotelu Nest w Gnieźnie odbyła się uroczystość podsumowująca sezon 2008 w wykonaniu żużlowców z Grodu Lecha. Spotkanie było także idealną okazją dla kibiców, aby podziękować swoim zawodnikom za awans do I ligi. Nie zabrakło okolicznościowych medali czy pytań do poszczególnych żużlowców.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie, prowadzone przez Jarosława Trąpczyńskiego i Mateusza Klejborowskiego, rozpoczęło się tuż po godz. 17.30, kiedy to na sali pojawił się gospodarz wydarzenia, prezydent Gniezna Jacek Kowalski. Towarzyszyli mu członkowie zarządu, z prezesem Krzysztofem Frąckowiakiem na czele. Następnie na "arenę" wkroczyli autorzy tegorocznego sukcesu, czyli żużlowcy reprezentujący czerwono-czarne barwy: Dawid Cieślewicz, Piotr Paluch, Mirosław Jabłoński, Maciej Fajfer, Sławomir Musielak, Kacper Gomólski, Maciej Fajfer, Arkadiusz Sturomski, Krzysztof Stojanowski, a także jedyny w tym gronie obcokrajowiec - Krister Jacobsen. Z różnych przyczyn dotrzeć do Gniezna nie mogli m. in Claus Vissing czy Linus Ekloef, jednak być może spotkają się oni z fanami podczas jeszcze jednej imprezy, która planowana jest na okres zimowy.

Kolejnym punktem programu były przemówienia, wygłoszone przez Jacka Kowalskiego i Krzysztofa Frąckowiaka. "Przepytani" zostali także zawodnicy, którzy podkreślali, że bez wsparcia kibiców niewiele mogliby osiągnąć. Podziękowano wszystkim tym, którzy pomogli podnieść się zespołowi po tragedii na Ukrainie. Następnie zawodnicy, sternicy i współpracownicy Startu Gniezno zostali uhonorowani przez prezydenta pamiątkowymi medalami z okazji awansu. Ważnym momentem było symboliczne przekazanie swojego medalu kibicom, dokonane przez Arkadiusza Rusieckiego. Z kolei kapitan zespołu, Piotr Paluch, podarował J. Kowalskiemu zdjęcie, przedstawiające "startowców" przed jednym z meczów minionego sezonu.

Przeprowadzono także losowanie, w którym wyłoniono zwycięzców konkursu "Speedway układanka". Pod koniec przyszedł czas na pytania od kibiców, po których zakończono część oficjalną. Po niej można było dostać od każdego z zawodników autograf, czy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

Komentarze (0)