Kolejarz Opole podpisał kontrakt ze swoim wychowankiem. Poszukiwani seniorzy

Wychowanek Kolejarza Opole Damian Dróżdż przedłużył umowę ze swoim macierzystym klubem. Opolanie szukają seniorów. W grę wchodzą głównie obcokrajowcy, choć nie tylko.

Damian Dróżdż pochodzi z Częstochowy, ale w lipcu zdał licencję w barwach Kolejarza. Jego umowa wygasła z końcem sezonu. We wtorek strony zdecydowały się ją przedłużyć. 17-letni Dróżdż ma walczyć o miejsce w składzie z innym opolskim wychowankiem - Michałem Kordasem. - Damian przyjechał na rozmowy ze swoimi rodzicami oraz Jordanem Jurczyńskim, który ma się opiekować jego motocyklami - tłumaczy prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Zawodnik posiada rozpisany co do dnia plan przygotowań. Ma współpracować z psychologiem, a rodzice pomogą mu w sprzętowych inwestycjach. Podpisał roczny kontrakt, jednak mam nadzieję, że zostanie w Opolu na dłużej.

To drugi zawodnik w kadrze Kolejarza; w sobotę na dalsze starty w drużynie Andrzeja Maroszka zdecydował się Rafał Fleger. Opolanie nie powinni mieć problemów ze znalezieniem juniorów. Jeszcze w tym tygodniu może wyjaśnić się przyszłość Daniela Kaczmarka, który zaakceptował ofertę Kolejarza i czeka na zgodę na wypożyczenie z Leszna, a formalnością wydają się piątkowe negocjacje z Kordasem.

Damian Dróżdż zdążył już zadebiutować w lidze. W przyszłym sezonie ma otrzymywać więcej szans
Damian Dróżdż zdążył już zadebiutować w lidze. W przyszłym sezonie ma otrzymywać więcej szans

Znacznie bardziej skomplikowane są poszukiwania seniorów. Działacze chcieliby oprzeć drużynę na młodych i niedrogich żużlowcach, a takich znajdą przede wszystkim za granicą. W gronie kandydatów do zasilenia Kolejarza wymienia się między innymi Mateja Kusa, Thomasa Jorgensena i Rolanda Benko. - Na razie wstrzymujemy się podpisami, licząc na pojawienie się ciekawszych ofert - mówi Jerzy Drozd. - Z Kusem porozumieliśmy się w sprawie warunków, natomiast przeszkodą pozostaje wysoki "travel". Benko jest z kolei rekomendowany przez Janusza Ślączkę. Byłby bardzo dobrze przygotowany pod względem sprzętowym, choć nie wiadomo, jak poradziłby sobie w polskiej lidze. Niewykluczone, że ci jeźdźcy do nas trafią. Liczę, że znajdziemy taką perełkę, jak niegdyś Adama Pietraszko. Przychodził do nas po kilku słabych sezonach, ale potrafił się odbudować.

Niespodziewanie wrócił temat Stanisława Burzy. 36-letni wychowanek Unii Tarnów przeszedł do Kolejarza przed tegorocznymi rozgrywkami; wiązano z nim duże nadzieje, lecz okazał się rozczarowaniem. - Odbyliśmy miłą rozmowę, w trakcie której pytałem się go niezobowiązująco, czy byłby zainteresowany dalszą jazdą w naszym klubie - wyjaśnia prezes Drozd. - Przedstawiliśmy mu propozycję. Ma ją przemyśleć i się określić. Wiem, że dostał oferty z innych klubów. Jeśli którąś z nich wybierze, nie będziemy się złościć. Widzimy jednak dla niego miejsce w drużynie. Nie spełnia może kryteriów wiekowych, ale jako doświadczony zawodnik mógłby służyć radą młodszym kolegom. Stać go na powrót do wysokiej formy.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: