Kilka dni temu informowaliśmy, że najbardziej utytułowany polski żużlowiec w historii nie odesłał do siedziby firmy BSI wypełnionego druku "entry form", który jest potwierdzeniem udziału w cyklu. - Długo myślałem nad tą decyzją. 19 lat ścigałem się w cyklu Grand Prix. Wystarczy! Nie mam już 23 lat, jak nowokreowany mistrz świata Tai Woffinden. On i rok starszy Emil Sajfutdinow są na początku swojej kariery i oni muszą ścigać się w Grand Prix. Gdybym był w ich wieku, to z pewnością też chciałbym rywalizować w cyklu. Jestem w zupełnie innej sytuacji. Teraz cała "para" idzie w rozgrywki ligowe i turnieje - powiedział Tomasz Gollob w rozmowie z dziennikiem Nowości.
Zawodnik Unibaksu Toruń potwierdził, że w sezonie 2014 będzie rywalizował o indywidualne mistrzostwo Europy. - W tym roku byłem bliski walki o tytuł Mistrza Europy, którego brakuje w mojej kolekcji i zrobię wszystko, by w przyszłym roku po raz kolejny włączyć się do walki o zwycięstwo - przyznał Gollob.
Zgodnie z regulamin Indywidualnych Mistrzostw Świata, polskiego żużlowca powinien zastąpić Chris Harris, który jest pierwszym rezerwowym przyszłorocznego cyklu Grand Prix.
Tomasz Gollob w Grand Prix jeździł od samego początku, czyli od 1995 roku. Oprócz złotego medalu z 2010 roku, zdobył w nim też dwa srebrne (1999, 2009) oraz cztery brązowe krążki (1997, 1998, 2001, 2008). W minionym sezonie w końcowej klasyfikacji zajął dziewiątą pozycję, jednak wpływ na to miała kontuzja odniesiona podczas turnieju w Sztokholmie, przez którą Gollob nie zdobył punktów w dwóch ostatnich rundach.
Gollob jest na drugim miejscu pod względem liczby startów we wszystkich do tej pory rozegranych turniejach cyklu Grand Prix. Wyprzedza go tylko Amerykanin Greg Hancock, który wziął udział we wszystkich 168 eliminacjach indywidualnych mistrzostw świata. Gollob jest gorszy od Amerykanina o zaledwie 5 występów. Prowadzi za to w klasyfikacji wygranych pojedynczych turniejów. Na najwyższym stopniu podium żużlowiec Unibaksu Toruń stawał 22 razy, Hancock jak to tej pory wygrał tylko 16 razy.
Źródło: Nowości
TYLKO LESZNO.
DAU NIE BADZ DOWHAN...NIE PIER... OD RZECZY