Chris Harris: Byłem gotowy całkowicie zrezygnować z żużla

Chris Harris będzie startował w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Brytyjczyk w elicie zastąpi Tomasza Golloba. "Bomber" zdradził, że jeszcze niedawno był blisko zakończenia kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatnie sezony nie były zbyt dobre w wykonaniu Chrisa Harrisa. Jeszcze trzy lata temu Brytyjczyk rywalizację w Grand Prix zakończył na szóstym miejscu, lecz po sezonie 2012 wypadł z elity. "Bomber" przyznał, że nie mógł w pełni skupić się na startach na żużlu i rozważał nawet zakończenie przygody z czarnym sportem. - W ostatnich latach moje wyniki w Grand Prix nie były dobre. Miałem dużo na głowie: problemy zdrowotne i rodzinne. Przez nie nie mogłem się w pełni skupić na jeździe. Byłem gotowy całkowicie zrezygnować z żużla. Moja partnerka uświadomiła mnie, że sport jest bardzo ważny i jestem jej za to wdzięczny. Zrozumiałem, że jazda na motocyklu jest tym, co chce robić i jestem dzięki temu szczęśliwy - powiedział "Bomber".

Nieprzychylnie o Harrisie wyrażali się również kibice, którzy więcej oczekiwali po jego jeździe. Brytyjczyk początkowo czytał opinie fanów, lecz obecnie nie przywiązuje do nich żadnej uwagi. - Czytałem komentarze ludzi i to nie było potrzebne. Teraz już ich nie czytam. Wiem, że każdy może mieć swoje zdanie, ale ja wiem że mogę zrobić jeszcze dobrą robotę. Chcę się cieszyć żużlem - to jest to, o co w tym sporcie chodzi - ocenił Brytyjczyk.

W przyszłym sezonie Harris po rocznej przerwie wróci do ścigania w elitarnym cyklu. Brytyjczyk rozpoczął już kompletować team na zmagania o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata. Pierwszą osobą, z którą rozpoczął współpracę jest Phil Morris- On będzie moim menedżerem. Znam Phila Morrisa od lat. Jego osoba była jednym z powodów, dla których ścigałem się w barwach Birmingham Brummies. Chciałem z nim pracować. Kiedy pojawiła się szansa na starty w cyklu Grand Prix on był pierwszą osobą, do której zadzwoniłem. Cieszę się, że Phil przyjął moją propozycję i będzie mi pomagał - przyznał Harris.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Chris Harris przyznaje, że był bliski zakończenia kariery
Chris Harris przyznaje, że był bliski zakończenia kariery
Komentarze (58)
avatar
Bawarczyk
12.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ty jestes Kibice? Ja myslalem, ze jestes tylko kibicem. No, ale mozna sie pomylic. Biologia zna takie przypadki - np. bracia syjamskie.
Poz
Czytaj całość
avatar
eddy
12.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moge zrobic dobra robote. Chyba w piwnym pubie. 
avatar
torun1980
11.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haris porazka. jestem kibicem Unibaxu ale zdecydowanie wolalbym w SGP Janusza Kolodzieja czy Grzegorza Walaska bo o Adrianie Miedzinskim mpzemy zapomniec.pozdro dla kibicow speedwaya 
avatar
knz
11.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bomber jest dobry na lidera w I lidze czy też II ale nawet na EL jest słaby. To samo z Premier League. Nie byłoby go tam, gbyby nie obowiązujące limity. Pojedyńcze dobre występy wsród najlepszy Czytaj całość
avatar
dendryk
11.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Porównywać Chrisa do Tomka , paranoja - aż dziw bierze że Toruń o niego się nie bije!