Jeszcze w ubiegłym tygodniu dalsza współpraca Roberta Kościechy ze składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz stała pod znakiem zapytania. Jak tłumaczył przewodniczący Rady Nadzorczej, Józef Gramza, obie strony nie mogły dojść do porozumienia pod względem finansowym. - Kościecha zostanie, o ile zgodzi się na mniejsze zarobki. Jego wyniki nie były w ostatnim sezonie zadowalające, dlatego musi zaakceptować inną umowę, niż miał poprzednio - powiedział Gramza.
Kontrakt podpisany został ostatecznie w piątek, na dwa dni przed końcem okresu transferowego. Sam zawodnik nie ukrywa, że jest to wynegocjowany w ostatnich tygodniach kompromis. - Po dzisiejszej dacie widać, że rozmowy rzeczywiście były skomplikowane. Czekaliśmy w zasadzie do końca. Jedna i druga strona walczyła o swoje, ale znaleźliśmy kompromis i myślę, że zarówno ja, jak i klub możemy być zadowoleni - powiedział Kościecha w rozmowie z naszym portalem.
Wychowanek toruńskiego Apatora jest pogodzony z tym, że zarobi w najbliższym sezonie mniej pieniędzy. Liczy jednak na to, że w znacznym stopniu poprawi swoje wyniki na torze. - I liga to niestety mniejsze pieniądze w porównaniu do Ekstraligi, ale mam nadzieję, że w tych rozgrywkach odbuduję się pod względem sportowym. Wiadomo, że ten rok nie był najlepszy w moim wykonaniu. Liczę, że Polonia będzie notować dobre wyniki, a ja przy okazji także podniosę swoją wartość - podkreślił "Kostek".
Na zatrzymanie Roberta Kościechy liczyli od samego początku bydgoscy kibice. Żużlowiec ma nadzieję, że odpłaci się im dobrymi wynikami na torze. - To będzie w zasadzie już mój szósty sezon w tym klubie i nie ukrywam, że cieszę się ze wsparcia ze strony kibiców. Myślę, że w ostatnich latach udało mi się ich do siebie przekonać. Dzięki podpisaniu kontraktu nadal będę mógł cieszyć ich swoją jazdą - podsumował.
Po zakontraktowaniu Kościechy bydgoszczanie mają w swoim składzie siedmiu seniorów. W połowie tygodnia wyjaśniło się, że w klubie zostanie także młodzieżowiec - Szymon Woźniak. Zawodnik ten ustalił z Polonią warunki aneksu finansowego.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
milej nocy zycze i niektorym troche wiecej myslenia nad tym co i do kogo sie pisze!
nara wiara!