Ostatni sezon skończył się dla Daniela Jeleniewskiego rozczarowaniem. Lubelski Węgiel KMŻ Lublin zrezygnował bowiem z walki o wynik sportowy, po wywalczeniu awansu do rundy finałowej decydując się na oszczędnościowy wariant składu. Żużlowiec nie ukrywa, że cieszy się, iż zupełnie inne cele przyświecają jego nowemu pracodawcy. - Na pewno znacznie lepiej jeździ się w klubie z ambicjami. Gdy startuje się w drużynie, która chce tylko odjechać sezon, ciężej wykrzesać z siebie motywację i trochę inaczej się do tego podchodzi. Jeśli chodzi o mnie, to startując w barwach Lubelskiego Węgla do samego końca byłem przygotowany na walkę w play-offach. Skończyło się jednak wszystko tak jak się skończyło - wyjaśnił Jeleniewski w rozmowie z naszym portalem.
Zawodnik, który uzyskał w poprzednim sezonie średnią biegową 2,267, trafił do zespołu uważanego za faworyta rozgrywek I ligi. Jeleniewski zrobi co w jego mocy, by nie zawieść oczekiwań klubu oraz kibiców. - Liczę na to, że nadchodzący sezon będzie lepszy niż poprzedni, a już są duże przesłanki ku temu, że tak właśnie się stanie. Wypada mi jedynie podziękować zarządowi i działaczom Grudziądza, gdyż postawili na mnie i obdarzyli mnie zaufaniem. Moje przygotowania do sezonu są naprawdę mocne i mam nadzieję, że przełoży się to na wynik na torze. Wierzę, że pieniądze, jakie zostały przez klub we mnie zainwestowane, dzięki mojej dobrej postawie będą zwrócone - dodał.
Oprócz Jeleniewskiego do GKM-u Grudziądz dołączyli tacy zawodnicy jak Daniel Nermark czy Sebastian Ułamek. Były zawodnik Lubelskiego Węgla podkreśla jednak, iż grudziądzanie nie mogą zlekceważyć żadnego rywala. - Co roku nikt tak naprawdę nie odpuszcza. Jedni rywalizują zwykle o awans, a inni o utrzymanie czy środek tabeli. Myślę, że nie ma sensu dzielić drużyny pod kątem tego, o co zamierzają walczyć. Pod taśmą stoi zawsze czterech zawodników i nikogo nie można lekceważyć - podkreślił. Zawodnik GKM-u głośno mówi jednak o tym, że jego nowy klub może wrócić po latach do najwyższej klasy rozgrywek. - Myślę, że o tym, kto jest faworytem będziemy mówić we wrześniu. Mamy jednak skład, który może walczyć o Ekstraligę i mam nadzieję, że ten cel zostanie zrealizowany - podsumował.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!