Po tym, jak Tomasz Gollob ogłosił, że rezygnuje ze startów w cyklu SGP 2014 kibice zastanawiają się, jak będzie wyglądała rywalizacja o tytuł mistrza świata bez jednej z żużlowych legend. Tysiące polskich fanów speedwaya właśnie za Tomaszem Gollobem jeździło po całej Europie, by w końcu doczekać historycznego sukcesu 25 września 2010 roku. Wraz z rezygnacją Golloba kończy się pewna era. - Dla nas też będzie to coś nowego. Tak naprawdę nie potrafię powiedzieć, jak będzie dla nas wyglądał sezon. Na pewno będzie inaczej. Od początku startów Tomasza w Grand Prix towarzyszyłem mu. Dopiero po sezonie 2014 będziemy mogli ocenić, jak bardzo był to inny rok niż te wcześniejsze 19, w których startował w cyklu - wyjaśnia dla SportoweFakty.pl Tomasz Gaszyński.
Menedżer polskiego żużlowca wszech czasów podkreśla, że pomimo mniej napiętego kalendarza startów, przygotowania do sezonu 2014 idą normalnym tokiem. - Nic w tej kwestii się nie zmienia. Cały czas przygotowujemy się tym samym tokiem. To, że Tomasz Gollob nie będzie startował w Grand Prix nie oznacza, że coś odpuszcza. On zawsze walczy o zwycięstwa i podchodzi do uprawianej dyscypliny sportu w pełni profesjonalnie. Nie będzie startował w Grand Prix, ale są inne turnieje, jest liga polska. Zawsze znajdą się nowe wyzwania. Tym razem nie będzie to tytuł mistrza świata, o który Tomasz Gollob walczył przez ostatnie 21 lat, bo przecież nie zapominajmy, że oprócz 19 sezonów w Grand Prix, startował on jeszcze w dwóch finałach jednodniowych - przypomina Gaszyński.
Wszystko wskazuje na to, że rezygnacja z cyklu Grand Prix sprawi, iż Tomasz Gollob ponownie wystartuje w Elitserien. - Potwierdzam, że jest na to szansa. Czas jednak pokaże, czy faktycznie wrócimy do ligi szwedzkiej. Na razie to jeszcze nic pewnego - dodaje menedżer żużlowca.
Celem numer jeden dla Tomasza Golloba - obok walki z Unibaksem Toruń o Drużynowe Mistrzostwo Polski - będzie rywalizacja w cyklu SEC. - Tomasz ma praktycznie wszystkie możliwe żużlowe trofea. Tytułu mistrza Europy jeszcze nie zdobył, bo rzadko o niego rywalizował. W formule SEC Tomasz będzie chciał odegrać czołową rolę, bo on zawsze startuje po to, by wygrywać - kończy nasz rozmówca.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Gdyby Gollob jeżdził dotychczas w 4 turnejach rocznie, to jazda w 0 byłaby swego Czytaj całość