Sprawa 18-letniego żużlowca jest o tyle skomplikowana, że ma on ważną umowę ze Stowarzyszeniem GKŻ Wybrzeże. Z kolei pieniądze zalega mu występująca w rozgrywkach ligowych spółka. W związku z tym rozwiązanie kontraktu może być trudne. Żużlowiec liczy jednak na pozytywny werdykt Trybunału.
Młodzieżowiec mógłby występować nadal w Renault Zdunek Wybrzeżu Gdańsk, ale tylko w przypadku, gdyby doszedł do porozumienia w sprawie aneksu finansowego. Andrzej Terlecki nadal wierzy w pozytywny finał rozmów z młodym żużlowcem. - Krystian ma ważny kontrakt ze Stowarzyszeniem GKŻ Wybrzeże i ja nie chciałbym zajmować stanowiska w tej sprawie - powiedział w rozmowie z naszym portalem. - Obecnie, w okresie świąt, zawiesiliśmy nasze rozmowy. Wrócimy jednak do nich na początku nowego roku. Uważam, że Krystian będzie w dalszym ciągu jeździć w naszym klubie - podkreślił Terlecki.
Krystian Pieszczek łączony był w trakcie ostatniego okresu transferowego z Unibaksem Toruń, który pozyskał jednak ostatecznie Oskara Fajfera. Zainteresowanie sprowadzeniem młodzieżowca Wybrzeża wyrażał także Stelmet Falubaz Zielona Góra.
Gdyby rozwiązanie kontraktu ze Stowarzyszeniem GKŻ Wybrzeże okazało się niemożliwe, a Krystian Pieszczek nie doszedłby do porozumienia w sprawie aneksu finansowego ze swoim dotychczasowym pracodawcą, to możliwy jest jeszcze jeden scenariusz. Młodzieżowiec mógłby odejść ze stowarzyszenia na zasadzie wypożyczenia do któregoś z klubów Enea Ekstraligi.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!