Drużyna Piotra Barona dopiero w ostatnim meczu rundy zasadniczej zapewniła sobie utrzymanie w Enea Ekstralidze. Wrocławianie, którzy zatrzymali w zespole Indywidualnego Mistrza Świata - Taia Woffindena, sprowadzając przy tym Macieja Janowskiego i Juricę Pavlica, wymieniani są w gronie klubów, które tym razem mogą walczyć o znalezienie się w rundzie finałowej.
W opinii Zbigniewa Sucheckiego, rozgrywki Enea Ekstraligi mogą być równie wyrównane jak w poprzednim sezonie. Wrocławianie nie zamierzają lekceważyć nawet Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk, uważanego powszechnie za najsłabszy zespół rozgrywek. - Gdańszczan na pewno czeka ciężki sezon, ale nie sądzę, by trzeba było udzielać im w tym momencie jakichś rad. Na pewno sami wiedzą, co trzeba zrobić, by ich wyniki na torze były jak najlepsze. Są przez wielu skazywani na straty, ale myślę, że nie tylko dla nich, ale i dla innych drużyn przyszły sezon będzie ciężki i wymagający. Czasami drużyna, po której nikt nie spodziewa się niczego dobrego, potrafi się zmotywować i wygrywać mecze. Jeśli chodzi o nas, to na pewno nie będziemy patrzeć na inne drużyny - wyjaśnił Suchecki w rozmowie z naszym portalem.
Zdaniem "Suchego", zbliżający się sezon będzie dla Betard Sparty Wrocław prawdziwym wyzwaniem. Kluby, których nie ograniczał KSM, zbudowały bowiem znacznie silniejsze składy niż w poprzednim sezonie. - Są w Ekstralidze drużyny, które ciężko będzie pokonać i wszyscy we Wrocławiu mamy świadomość tego, że będzie to ciężki sezon. Naprawdę trudno przewidzieć jak to wszystko się potoczy. Wszyscy do sezonu przygotowujemy się podobnie i czasem o tym, kto jedzie z przodu, a kto z tyłu, decydują naprawdę niuanse. Ze swojej strony zrobię wszystko, by nie zawieść i być pewnym punktem zespołu - podkreślił zawodnik, który zakończył ostatni sezon ze średnią biegową 1,371.
Zbigniew Suchecki zdaje sobie sprawę, że nie będzie mógł być pewny miejsca w składzie zespołu Piotra Barona. Możliwe, że będzie on walczyć z nowym zawodnikiem - Juricą Pavlicem. - Czeka nas rywalizacja o skład, ale wszystko wyjaśni się na wiosnę, podczas treningów i meczów kontrolnych. Mimo tego w naszym zespole panuje fajna atmosfera i jesteśmy dla siebie dobrymi kolegami. Myślę, że to jest w tym wszystkim najważniejsze. Ci zawodnicy, którzy wstrzelą się z formą i sprzętem, powinni wystąpić w pierwszych meczach nowego sezonu - podsumował.