Koniec sezonu dla Franza Zorna!

Kontuzja odniesiona przez lidera austriackiego ice speedway'a okazała się zbyt skomplikowana, by istniały nadzieje na powrót Zorna na lodowe tory w trwającym sezonie.

Jacek Cholewiński
Jacek Cholewiński

Kontuzja, jakiej doznał w Krasnogorsku Franz Zorn, okazała się groźniejsza niż przypuszczano. Przeprowadzone w klinice w Salzburgu specjalistyczne badania, oprócz opatrzonej wcześniej w rosyjskim szpitalu rany szarpanej uda, wykazały u Austriaka złamanie kości łonowej, uraz lewego biodra i pęknięcie miednicy. Oznacza to jednoznacznie koniec sezonu dla firmowego jeźdźca Red Bull'a.

Po upadku Zorn był dostarczony do szpitala na przedmieściach Moskwy i nie wyniósł stamtąd najlepszych wspomnień: - Źle się czułem, bo uderzyłem głową w kierownicę, potem miałem także, na szczęście przejściowe, kłopoty z krążeniem. W rosyjskim szpitalu nie było komfortowo, wyposażenie było stare i pordzewiałe - wspomina "Franky".

Ekipa Austriaka podjęła decyzje o jak najszybszym przetransportowaniu Zorna do Austrii. Użycie awionetki sanitarnej możliwe było dopiero w niedzielę, więc skorzystano z lotu rejsowego. -  Na lotnisko dowieziono mnie w wózku inwalidzkim. Moja zszyta rana na udzie krwawiła, więc musiałem zakrywać nogę kurtką, bo mogli by mnie nie wpuścić na pokład samolotu. W Austrii czekała już na mnie sanitarka i tak trafiłem do szpitala w Salzburgu - opowiada zawodnik.

Badania tomograficzne wykazały przyczynę bólu w okolicach krzyża i lewego biodra, na które uskarżał się Zorn. Ze względu na zbyt wysokie ryzyko, ingerencja chirurgiczna jest wykluczona. Pękniecie miednicy, uszkodzenie biodra a zwłaszcza złamanie kości łonowej muszą być leczone metodą naturalną. Wymagane jest po prostu leżenie i czas. - Bez operacji potrwa to jakieś dwanaście miesięcy - mówi były wicemistrz świata. - Po rozmowie z lekarzami wiem, że sezon jest dla nie skończony. Czuję się fatalnie, bo teraz nie mogę nawet siadać, czy zmieniać leżącej pozycji - dodaje.

Czy zatem tak długotrwałe leczenie oraz rozbrat z treningiem i ściganiem może oznaczać dla 43-latka koniec sportowej kariery? - Cały czas cieszę się wsparciem moich sponsorów, ale o tym co będzie dalej, odpowiem dopiero jak nadejdzie czas przygotowań do sezonu 2015.

Kontuzja Franza Zorna stawia w trudnej sytuacji reprezentację Austrii przed zbliżającym się wielkimi krokami finałem Drużynowych Mistrzostw Świata w Togliatti. Najprawdopodobniej do kadry dołączony zostanie Martin Leitner.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×