Do Leszna na zgrupowanie leszczyńskiego klubu przyjechali wszyscy zawodnicy tego zespołu. W trakcie krótkiego obozu leszczynianie wyjechali na dwudniowy pobyt do Świeradowa Zdroju oraz pracowali m.in. nad techniką startu. Sztab szkoleniowy Fogo Unii myśli już o pierwszych treningach na torze. Być może żużlowcy wyjadą na tor stadionu im. Alfreda Smoczyka już na początku marca. - Niestety, nasz tor choć bardzo dobrze przygotowany do zimy, to jednak jeszcze nie nadaje się do jazdy. Wiadomo, że w tym przypadku wszystko uzależnione jest od pogody. Ta jest jednak coraz lepsza i dlatego liczymy na to, że w tym roku szybko uda nam się przeprowadzić pierwsze treningi na Smoczyku. Wcześniej musimy jednak pozałatwiać wszystkie sprawy organizacyjne związane z homologacją toru czy przygotowaniem band. A to zawsze trochę trwa. Odbiór obiektu jest zaplanowany na początek marca - poinformował Roman Jankowski w rozmowie z Głosem Wielkopolskim.
Prawdopodobnie pierwsze treningi na torze zawodnicy Byków zaliczą we włoskim Lonigo. Do Włoch jeźdźcy Fogo Unii wybierają się 1 marca i będą tam przebywać cztery dni.
Były żużlowiec w tegorocznym sezonie po raz pierwszy będzie współodpowiedzialny za zespół z Pawłem Jąderem. - Dla nas tak naprawdę nie będzie to żadna nowość, bo Paweł już w poprzednim sezonie był kierownikiem zespołu i razem byliśmy w parkingu. Każdy z nas wie, co ma robić i na pewno nie będziemy sobie wchodzić w drogę. Pawła znam zresztą od lat. Pamiętam go, jak był młodym chłopakiem i zaczynał swoją przygodę z żużlem. Z pewnością więc znajdziemy wspólny język. Liczę na to, że razem poprowadzimy Byki do sukcesów - przyznał Jankowski.
Źródło: Głos Wielkopolski