Prezes Victorii Piła ma nadzieję, że jeszcze w lutym jego zawodnicy wyjadą na tor. Jeżeli sprawdzą się prognozy pogody, to nie wykluczone, że w najbliższy weekend zostanie zamontowana dmuchana banda. - Wiadomo, że ze względu na specyficzną nawierzchnię nasz tor bardzo szybko schnie, a jeżeli tak jak obecnie będzie świeciło słońce, to już wkrótce będziemy mogli rozpocząć treningi. Duża w tym zasługa trenera Janusza Michaelisa, który jesienią nadzorował prace toromistrzów i dziś mamy tego pozytywne efekty.
Prezes Tomasz Soter nie wyklucza także, że na pilskim torze będą mogli trenować zawodnicy innych klubów, a nawet całe drużyny. - Jeżeli nasz tor już za moment będzie gotowy, to myślę, że wielu zawodników, czy nawet zespołów chętnie z tego skorzysta. Występujemy w drugiej lidze i żużlowcy z wyższych klas rozgrywkowych zamiast wyjeżdżać np. do Chorwacji, będą mogli za dużo mniejsze pieniądze przygotowywać się w Pile.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!