- Nieźle czuję się na zielonogórskim torze, oczywiście, mam nadzieję, że udowodnię to w trakcie ligi. Na razie z każdym kolejnym treningiem chcę jak najlepiej wjeździć się w nasz tor i to jest dla mnie teraz cel numer jeden. Ale w Zielonej Górze to nie były moje pierwsze starty spod taśmy w tym sezonie. W Danii wspólnie z zawodnikami z reprezentacji mogliśmy już się trochę pościgać. To dobrze, że tak szybko możemy stanąć pod taśmą i sprawdzić się na tle innych zawodników. Jazdy indywidualne są ważne, ale przecież w zawodach jedziemy w czterech, więc do tego trzeba się przyzwyczajać. W tym sezonie wystartuję też w Lakeside Hammers. Bardzo mi się w nim podoba, pracują tam świetni ludzie, a tor jest dość wymagający. Starty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Wielkiej Brytanii z pewnością pomogą mi w rozwoju. Dla mnie to będzie dobra szkoła i z pewnością zbiorę niezbędne doświadczenie. Poza tym, łatwo można to opanować logistycznie, bo liga polska jest w niedzielę, a szwedzka we wtorki. Trochę może to kolidować z ligą duńską, ale myślę, że dojdziemy do porozumienia. Oba kluby powinny rozwiązać ten problem. Liga duńska jest dla mnie bardzo ważna. Od przyszłego sezonu będę kapitanem drużyny Esbjerg, więc nie chciałbym stracić wielu zawodów kosztem Elite League - tłumaczy Mikkel Bech Jensen.
Nieregularnik będzie bezpłatnie dostępny w sklepach kibica w Galerii Handlowej Auchan i Focus Mall. Zachęcam do lektury.
E to jeden dzwon i będzie mial zapoznanie.
A poważnie to przyczepności i powodzenia,
Klub już sprawdzał się i sprawdził w punktowanej jeździe.