Tobiasz Musielak: Muszę sporo poprawić

Tobiasz Musielak w czwartkowym treningu punktowanym przeciwko Grupie Azoty Unii Tarnów zdobył 3 punkty. Zawodnik Fogo Unii Leszno po meczu nie był zadowolony ze swojego występu.

W czwartkowym starciu przeciwko Jaskółkom Tobiasz Musielak spisał się poniżej oczekiwań. W swoim pierwszym wyścigu stracił na dystansie drugą pozycję na rzecz Mateusza Borowicza. Wychowanek leszczyńskiej Unii przyznaje, że przed nim jeszcze sporo pracy, by w meczach ligowych jeździć na wysokim poziomie. Musielak nie szuka usprawiedliwienia w torze, na który narzekali zawodnicy z Tarnowa. - Jadąc na falach, które się ostatnio porobiły bolała mnie ręka. Urwało mi się przez to już drugie siodełko w tym roku. Trudno powiedzieć czy to kwestia materiału czy dziur. Nie chcę jednak szukać wymówek. Muszę sporo poprawić, żeby w lidze nie zdarzały mi się takie wpadki - powiedział Musielak w rozmowie z portalem sport.elka.pl.

W środę na Stadionie im. Alfreda Smoczyka odbył się trening, a jednym z jego uczestników był właśnie Musielak. "Tofeek" nie ukrywa, że dopasowanie się do nawierzchni w środę miało wpływ na jego słaby występ w starciu przeciwko Jaskółkom. - W środę na treningu chciałem się dobrze dopasować i jaki to przyniosło efekt w czwartek widać po moim dorobku punktowym. Na sparingu było trochę przyczepnie i było polane dużo wody, która ze względu na porę nie wsiąkała tak jak powinna. Uważam, że przedmeczowy trening powinien odbywać się o tej samej godzinie co mecz - przyznał Musielak.

Źródło: sport.elka.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: