Fogo Unia znów mocna u siebie. Kenneth Bjerre: Możemy pokonać każdego

Trzy dotychczasowe treningi punktowane w Lesznie zakończyły się przekonującymi zwycięstwami Fogo Unii. Zdaniem Kennetha Bjerre Byki potrafią ponownie wykorzystać atut własnego toru.

Z powodu kolizji terminów, Duńczyk nie uczestniczył w pierwszych treningach punktowanych przeciwko Startowi Gniezno i Unibaksowi Toruń. Choć Kenneth Bjerre wrócił do składu Fogo Unii dopiero na czwartkową rywalizację z Grupa Azoty Unią Tarnów, okazał się wówczas najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. - Startowałem dużo za granicą, więc ani dla mnie, ani dla sztabu szkoleniowego Fogo Unii, moja nieobecność nie była problemem. Trenerzy wiedzieli, że gdy zjawię się w Lesznie, będę dobrze przygotowany. Wynik wskazuje na to, że z moją formą nie jest najgorzej. Patrząc na to, że był to mój pierwszy sparing w Polsce, nie mogłem pragnąć niczego lepszego - powiedział Bjerre, który w czterech startach zdobył dziesięć punktów i bonus.

Duńczyk przyznaje, że tor, na który narzekali zawodnicy tarnowskiej Unii, nie sprawiał mu większych problemów. - Rzeczywiście było trochę nierówno, ale przywykłem do tego, że leszczyńska nawierzchnia jest wymagająca. Spisałem się dobrze, choć nie ukrywam, że sparingi polegają głównie na testowaniu. Najważniejsze, bym był równie szybki na początku ligowego sezonu - podkreślił Duńczyk.

Leszczynianie wygrali bez większych problemów dotychczasowe trzy treningi punktowane na własnym torze. Zdaniem Bjerre, może napawać to optymizmem przed startem sezonu Enea Ekstraligi. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Byki wygrały zaledwie trzy mecze w Lesznie. - Rozgrywki są długie i niespodziewane, dlatego ciężko stawiać przed sobą dalekosiężne plany. Przed rokiem nie potrafiliśmy wygrywać na własnym torze, lecz ewidentnie widać, że problem ten został zażegnany. Unia może pokonać w Lesznie każdego i jeśli będą omijać nas kontuzje, powinniśmy powalczyć o medale - zakończył Bjerre.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/b]

Źródło artykułu: