Prezes Polny podsumowuje, dziękuje i przeprasza

Na oficjalnej stronie internetowej Gdańskiego Klubu Żużlowego ukazała się wypowiedź prezesa Macieja Polnego, który dokonał podsumowania tegorocznego sezonu. Prezes złożył podziękowania wszystkim, którzy wspierali Lotos Gdańsk w drodze do Ekstraligi, a także nawiązał do niedzielnego turnieju par, który okazał się niewypałem.

- W imieniu Gdańskiego Klubu Żużlowego pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do naszego sukcesu w postaci awansu do Ekstraligi. Zawodnikom, bo to oni pokazali charakter i walczyli skutecznie do końca. Kibicom, bez których nasza praca nie miałaby sensu. Sponsorom, władzom miasta z prezydentem Adamowiczem i jego współpracownikami na czele, gdańskiego MOSiR, obsłudze zawodów i stadionu z dyrektorem Zbyszkiem Sengerem, toromistrzowi, lekarzom, grupie Hilarego, kierowcom z City Plus Taxi, którzy wozili naszych zawodników, obsłudze ośrodka w Otomin z Beatą i Mariuszem na czele, gdzie zawodnicy mieli jak u Pana Boga za piecem. Wreszcie dziękuję moim najbliższym współpracownikom, którzy musieli często walczyć z moimi humorami i pomysłami, nie zawsze słusznymi, kiedy drużynie nie szło. Sporo miejsca zajęłoby wymienianie wszystkich, ale zasługi każdego zapamiętamy. To był bardzo trudny rok, w którym nie ustrzegliśmy się błędów wszyscy, działacze, zawodnicy czy trener. Niemniej koniec wieńczy dzieło i skoro główny cel został zrealizowany to starajmy się zapomnieć o słabszych okresach, które przytrafiły się nam w trakcie sezonu 2008. Teraz przed nami jeszcze większe wyzwanie jakim jest Ekstraliga. Musimy zgromadzić znacznie większy budżet, zbudować nowy zespół. Zachęcamy wszystkich do współpracy. Liczymy także na rady od kibiców i prosimy Was o cierpliwość oraz wyrozumiałość w 2009 roku, kiedy w ekstralidze żużlowej będziemy beniaminkiem. Przy okazji chciałbym przeprosić za słabą i niepełną obsadę w ostatnim turnieju par. Już dawno zaplanowaliśmy ten turniej, który miał zakończyć na torze oficjalnie ten sezon. Niestety, nie spodziewaliśmy się, że pojawią się takie kłopoty ze skompletowaniem składu. Okazało się, że koniec października nie jest dobrym okresem na rozgrywanie zawodów. Większość żużlowców myśli już o urlopach. Postanowiliśmy jednak nie odwoływać zawodów. Tym bardziej, że wydrukowaliśmy dla kibiców plakaty zespołu, które rozdawaliśmy do biletów za darmo. Z przyczyn technicznych zabrakło w kasach odpowiedniej liczby koszulek, ale w najbliższych dniach brakująca w ostatnią niedzielę liczba trafi do kibiców. Sposób darmowej ich dystrybucji oraz termin i miejsce podamy na naszej stronie w najbliższych dniach - powiedział prezes GKŻ "Wybrzeże" Maciej Polny.

Źródło artykułu: