Im więcej jazdy, tym lepiej (wypowiedzi)

Zespół z Rybnika może być zadowolony z kolejnego meczu kontrolnego. Beniaminek Polskiej Ligi Żużlowej odniósł wysokie zwycięstwo z Kolejarzem Opole 56:20.

Podczas ostatniego treningu punktowanego, rozegranego w Rybniku, miejscowi pokonali ekipę z Wrocławia. Tym razem rywalem klubu z Górnego Śląska byli jeźdźcy z Opola. W zestawieniu gospodarzy zabrakło Anglików: Lewisa Bridgera oraz Chrisa Harrisa. Wystąpiła natomiast cała reszta zakontraktowanych zawodników. Trening zakończył się po 13 biegach z wynikiem 56:20.

Przed drużyną z Rybnika jeszcze trzy dni treningowych zmagań. W piątek zawodnicy ponownie zmierzą się z ekipą z Opola - tym razem przy Wschodniej. Natomiast w sobotę i niedzielę czeka ich podwójny mecz kontrolny z Speedway Wandą Instal Kraków.

- Początek był trochę ciężki. Tor był inny niż ostatnio i trzeba było poświęcić bieg, dwa na dopasowanie sprzętu. Dopiero pod koniec wszystko zagrało. Dobrze, że takie zawody jeszcze przed ligą możemy odjechać. Wydaje mi się, że 4 dni treningów to nie za dużo. Trochę potrenujemy. Potem mamy kilka dni na odświeżenie sprzętu. Pojeździmy nie tylko u nas, ale też w Opolu i Krakowie. Spotkamy różne tory i to nam na pewno dobrze zrobi, bo ostatnio jeździliśmy przede wszystkim u siebie. Każdy z nas przed rozgrywkami ligowymi chce jak najwięcej czasu spędzić na torze i dobrze go wykorzystać. Im więcej jazdy, tym lepiej - powiedział Michał Szczepaniak.

Nie da się ukryć, że tor przy Gliwickiej 72 sprawiał przyjezdnym niemałe problemy. Mogło się wydawać, iż owal jest atutem gospodarzy. Rzeczywiście miejscowi radzą sobie na nim bardzo dobrze. Jak jednak mówi Dawid Stachyra - podczas każdego spotkania nawierzchnia jest inna.

Indywidualnym celem zawodnika na sezon 2014 jest osiąganie dwucyfrowych rezultatów. Trening z Betard Spartą Wrocław  oraz start w eliminacjach do Złotego Kasku nie były jednak zbyt udane. Starcie z Kolejarzem zakończył z kompletem punktów. By osiągnąć taki rezultat, sporo czasu musiał poświęcić na pracę nad sprzętem. Obecnie wyczekuje nowego silnika.

- Dzisiaj praktycznie zdeklasowaliśmy rywali i ciężko w jakikolwiek sposób się do tego odnieść. Jeśli chodzi o mnie, widzę zmiany, jakie poczyniliśmy w motocyklach i idzie to w dobrą stronę, bo pewniej mi się jeździ. To jest pocieszające w tej kwestii. Tor był bardzo wymagający i w końcowej fazie spotkania sprawiał nam wszystkim problemy. Przed nami kolejne wyzwania z Opolem i Krakowem. Mamy jeszcze trochę jazdy i z teamem postaramy się zrobić wszystko, by sprzęt grał jak należy - tłumaczył "Davidoff".

Rybniczanie odnieśli wysokie zwycięstwo z Kolejarzem Opole 56:20
Rybniczanie odnieśli wysokie zwycięstwo z Kolejarzem Opole 56:20

Najskuteczniejszym zawodnikiem ŻKS ROW Rybnik okazał się Dakota North. Australijczyk ani razu nie oglądał pleców rywali z Opola. Z wyniku swojego, jak i drużynowego jest zadowolony, choć rywal nie był dla niego wyjątkowo groźny.

- Całkiem udane zawody. Z wyniku jestem zadowolony, mam nadzieję, że często będę notował taki rezultat. Niestety tor był dziś trudny. Pokonanie rywali nie było trudne, więc wszyscy jesteś zadowoleni, ale nie skaczemy z radości. Takie treningi są przydatne, myślę że dzięki temu jestem coraz lepiej przygotowany do ligi. Mam nadzieję, że poradzę sobie o klasę wyżej, niż w zeszłym roku - skomentował North.

Przy Gliwickiej 72 wystąpił także Czech Vaclav Milik. Ten wprawdzie miał przyjechać do Polski dopiero na trening z Speedway Wandą Instal Kraków, jednak pojawił się i wystąpił z pozycji rezerwowego. Zawodnik wystąpił w trzech gonitwach. Dwie pierwsze zakończył na drugiej pozycji, z kolei podczas trzeciej zanotował defekt motocykla.

21-latek nie czuje się jeszcze w pełni przygotowany do sezonu, choć na brak startów nie może narzekać. Jeździec obiecał sobie ostro trenować, gdyż ma wysokie cele na sezon 2014.

- Jechałem tylko trzy razy, ale chodziło mi przede wszystkim o wypróbowanie silników. W dwóch pierwszych biegach całkiem dobrze mi poszło. Szkoda ostatniego występu. Zanotowałem defekt sprzętu, zerwałem łańcuch. Przed nami sporo treningów, dla mnie nie jest ich za dużo. Przed nami początek sezonu i chcemy potrenować, żeby zacząć go dobrze. Nie czuję się jeszcze wystarczająco przygotowany do sezonu, ale mam nadzieję, że uda mi się osiągać dobre wyniki w Polsce i Anglii. Planuję także pojechać w Mistrzostwach Świata Juniorów - powiedział Vaclav Milik.

[event_poll=27161]

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)