Goście z formą w lesie - Grupa Azoty Unia Tarnów vs PGE Marma Rzeszów (relacja)

W derbowym treningu punktowanym Grupa Azoty Unia Tarnów pokonała rywala zza miedzy, PGE Marmę Rzeszów 58:32. Gospodarze wystąpili m.in. bez kontuzjowanego Janusza Kołodzieja.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Jasiek będzie gotowy do starcia w towarzyskich derbach południa. Czas zweryfikował jednak wszystkie optymistyczne plany zawodnika i jego menedżera Krzysztofa Cegielskiego. Lider Jaskółek wciąż odczuwa skutki ubiegłotygodniowego wypadku w Lesznie, w którym mocno poobijał żebra. Ryzyko startu w mniej ważnych zawodach było pozbawione więc sensu. Dzięki temu do składu wskoczył gość z Węgier - Norbert Magosi. Madziar był tłem dla reszty rywalizujących, wyglądał jakby rozgrywał swoje własne, niestety marnej jakości zawody. Błysnął za to znajdujący się ostatnio w dużym dołku Daniel Jeleniewski, inny z gości, na co dzień reprezentujący barwy GKM-u Grudziądz.

Wysoką formę na oczach kierownika drużyny - Paweł Baran (Marek Cieślak przebywa na wykładach dla młodych zawodników w Rawiczu) potwierdzili stranieri - Martin Vaculik i Artiom Łaguta. Obaj zwyciężali z olbrzymią przewagą. Żaden z przeciwników nie miał nawet najmniejszej szansy nawiązać z nimi walki. Podobnie ma się sytuacja z Kacprem Gomólskim. - Jestem zadowolony z silników. Cała szóstka jakimi dysponuje spisuje się świetnie - oznajmił.
 
Cały tercet oddawał swoje wyścigi wgryzającemu się powoli tarnowski owal Krzysztofowi Buczkowskiemu i cierpiącemu na brak objeżdżenia Ernestowi Kozie. 20-latek będzie zastępował w rozpoczynających się za tydzień zmaganiach ligowych zmagającego się urazem kręgów szyjnych Mateusza Borowicza. Dorobek Kozy byłby większy gdyby nie spora ilość błędów popełnianych w trakcie wyścigów oraz defekt na prowadzeniu. W drugim wyścigu na przykład jest sam sobie winien, że nie dowiózł z partnerem podwójnej wygranej.

Spory ból głowy ma szkoleniowiec gości Janusz Ślączka. Mimo, że jego podopieczni mierzyli się z zespołem z wyższej ligi to, żadnego nie usprawiedliwia tak mizerna dyspozycja u progu sezonu. Wyróżnić można jedynie nieustępliwość Kenniego Larsena. Duńczyk w każdym biegu nie odstępował rywalom metra toru, pokazując się im na przemian z zewnętrznej i wewnętrznej części toru. Właśnie "Rambo" wespół z "Jeleniem" stworzyli w sobotnie popołudnie najciekawszy pojedynek, a bieg dziewiąty był bez wątpienia ozdobą tego nie oszukując się marnego widowiska. Zawiódł w całości krajowy trzon teamu Żurawi. Dość powiedzieć, że jedyna zwyciężona gonitwa padła udziałem skonfliktowanego z rzeszowskimi działaczami Rafała Okoniewskiego i to w odsłonie kiedy za przeciwników miał Marco Gaschkę i Łukasza Sówkę.

W biegu czternastym Gaschka punktował na konto gospodarzy.

W niedzielę rewanż na Podkarpaciu. Początek: godz. 16:00

PGE Marma Rzeszów - 32
1. Paweł Miesiąc - 6+1 (1,1*,2,2)
2. Rafał Okoniewski - 6+1 (0,2,1*,0,3)
3. Kenni Larsen - 5+1 (1*,1,1,1,1)
4. Nicolai Klindt - 4 (2,d,0,2,d)
5. Maciej Kuciapa - 4+1 (2,0,1,1*)
6. Łukasz Sówka - 6+2 (2,1,1*,2*)
7. Marco Gaschka - 2+1 (1*,0,0,1)

Grupa Azoty Unia Tarnów - 58
9. Martin Vaculik - 12 (3,3,3,3)
10. Daniel Jeleniewski (gość) - 11+4 (2*,2*,2*,3,2*)
11. Artiom Łaguta - 6 (3,3,-,-)
12. Norbert Magosi (gość) - 0 (0,0,-,0,0)
13. Krzysztof Buczkowski - 15+3 (3,2*,3,2*,2*,3)
14. Kacper Gomólski - 9 (3,3,3,-)
15. Ernest Koza - 4 (0,1,0,3,d)

Bieg po biegu:
1. Vaculik, Jeleniewski, Miesiąc, Okoniewski 5:1
2. Gomólski, Sówka, Gaschka, Koza 3:3 (8:4)
3. Łaguta, Klindt, Larsen, Magosi 3:3 (11:7)
4. Buczkowski, Kuciapa, Koza, Gaschka 4:2 (15:9)
5. Łaguta, Okoniewski, Miesiąc, Magosi 3:3 (18:12)
6. Gomólski, Buczkowski, Larsen, Klindt (d4) 5:1 (23:13)
7. Vaculik, Jeleniewski, Sówka, Kuciapa 5:1 (28:14)
8. Buczkowski, Miesiąc, Okoniewski, Koza 3:3 (31:17)
9. Vaculik, Jeleniewski, Larsen, Klindt 5:1 (36:18)
10. Gomólski, Buczkowski, Kuciapa, Gaschka 5:1 (41:19)
11. Jeleniewski, Buczkowski, Larsen, Okoniewski 5:1 (46:20)
12. Koza, Miesiąc, Sówka, Magosi 3:3 (49:23)
13. Vaculik, Klindt, Kuciapa, Magosi 3:3 (52:26)
14. Okoniewski, Sówka, Gaschka, Koza (d1) 1:5 (53:31)
15. Buczkowski, Jeleniewski, Larsen, Klindt (d4) 5:1 (58:32)

Widzów: ok. 2000
Sędziego nie było, czasów nie mierzono

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[event_poll=27079]

Komentarze (111)
avatar
wanow
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Napiszcie kibice z Rzeszowa jaka jest u was teraz pogoda. 
avatar
ZdartaFolia
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W tym roku mija 20 lat przez ktore opusciłem 5 ligowych imprez przy Hetmańskiej... Ale do kiedy marna marta bedzie mieć choć cień wspólnego z tym klubem moja noga więcej nie postanie przy 69, a Czytaj całość
avatar
Zły
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Marta to pseudo super menager żużlowy. Jak pisałem jesienią tak teraz na wiosnę się sprawdza. Nie ma drużyny jest skład tak jak od kilku lat. Ta kobieta jast .... (ok nie będę niegrzeczny) i po Czytaj całość
avatar
Rybnicki_Rekin
6.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Masakra, spodziewałem się, że Rzeszów więcej ugra. Jednak trzeba mieć na uwadze, że to tylko sparing i nie należy mieć nadziei, że Stal będzie ta jeździć w lidze. 
avatar
yes
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rzeszów ma wiele przed sobą, co widać było na wyjeździe z Tarnowem. Myślę, że wiedzą już jakie mają zaległości i będą dążyli do ich zmniejszenia. Poza tym PLŻ (co oczywiste) nie jest ekstraligą Czytaj całość