Duńczyk w treningach punktowanych z Orłem Łódź i ŻKS ROW Rybnik zaprezentował się najlepiej spośród zawodników Speedway Wandy Instal. - Dobra forma, to kwestia przygotowań podczas zimy. Chodziłem do psychologa, trzy razy w tygodniu biegałem. Pięć razy w tygodniu chodziłem na fitness, żeby utrzymać całe ciało w dobrej formie. Jak widać, przepracowałem ten czas, a nie przesiedziałem i jestem na 100 proc. gotowy do sezonu. Kupiłem też nowe motocykle. To wszystko dało taki efekt - powiedział Jakobsen.
20-latek ma cele związane zarówno z występami ligowymi, jak i indywidualne. - W poprzednich latach w rozgrywkach ligowych jeździłem bardzo nierówno. Chciałbym ustabilizować formę. Ponownie chcę też wziąć udział w finałach mistrzostw świata juniorów. Przypomnijmy, że rok temu zawodnik został sklasyfikowany na 13. miejscu w IMŚJ.
Nikolaj Busk Jakobsen jest optymistą, jeśli chodzi o wyniki swojego polskiego zespołu. - Bardzo mi się podoba nasza drużyna. Myślę, że ostatecznie to Speedway Wanda i Ostrovia Ostrów będą walczyć o pierwsze miejsce. Wygraliśmy w sparingu z Łodzią i osiągnęliśmy niezły wynik w Rybniku, co pokazuje, że mamy wielkie szanse na osiągnięcie sukcesu.
Kraków jest uważany za jedno z najładniejszych miast w Polsce. Jednak w kwestii zwiedzania niemal wszystko jest przed zawodnikiem. - Byliśmy tylko na Dużym Rynku. Nie mieliśmy do tej pory czasu, żeby obejrzeć miasto. Ale musimy to zrobić, bo każdy mówi, że Kraków jest piękny! - stwierdził Jakobsen.