W środę drużyna KantorOnline Włókniarza Częstochowa przegrała trening punktowany z Betard Spartą Wrocław 32:45. W zespole gości wystąpił Hubert Łęgowik, który zapisał na swoim koncie tylko 2 punkty. - Tor po opadach deszczu był trudny, a dodatkowo pogubiliśmy się przez to z ustawieniami sprzętu. Do tego doszedł mój upadek, ale oczywiście to była moja wina. Popełniłem błąd, bo w jednym miejscu na torze było trochę więcej wody, wyluzowałem się, puściłem motocykl i zanotowałem delikatny uślizg. Jednak wszystko z moim zdrowiem jest w porządku - ocenił swój występ młody zawodnik Włókniarza.
Z dużo lepszej strony w tych zawodach zaprezentował się Artur Czaja, który zdobył 7 punktów i bonus. Łęgowik wierzy, że w trakcie sezonu jest w stanie tworzyć bardzo silną parę juniorską razem ze swoim kolegą z zespołu. - Artur pokazał się z dobrej strony, a ja nie jechałem na najlepszych silnikach, bo one są w serwisie. Startowałem trochę w ciemno i myślę, że jeśli ten sprzęt do mnie wróci, to będziemy w stanie tworzyć z Arturem fajne widowisko i dobrze punktować - dodał.
Niewiele jednak brakowało, a zimą Łęgowik opuściłby macierzysty klub. Rozmowy żużlowca z włodarzami Lwów przeciągały się, a zainteresowanie nim wyraziły inne kluby, w tym Betard Sparta Wrocław. - Byliśmy niemal dogadani, ale ciągle dochodziło do delikatnych rozmów odnośnie kontraktu. To się przedłużało, a ja chciałem inwestować w sprzęt, do tego odzywały się inne kluby do mnie. Cieszę się jednak, że zostałem w Częstochowie, bo tutaj się wychowałem, tutaj mieszkam, to jest mój klub - stwierdził junior klubu spod Jasnej Góry.
W ostatnich dniach sporo dzieje się wokół klubu z Częstochowy - do dymisji podał się prezes Paweł Mizgalski, a drużyna pozyskała nowego sponsora tytularnego. Ponadto klub otrzymał na ten sezon licencję nadzorowaną w związku z zaległościami finansowymi względem Emila Sajfutdinowa. - Czytam o tym, mam też swoją wiedzę, ale staram się nie zaprzątać sobie tym głowy, bo my - zawodnicy jesteśmy od ścigania się i zdobywania punktów. Nowy sponsor powinien nam na pewno pomóc i wszystko powinno być dobrze - ocenił Łęgowik.
Tymczasem już w niedzielę częstochowian czeka inauguracja rozgrywek ligowych. Pierwszym rywalem Lwów będzie Fogo Unia Leszno. - Jedziemy powalczyć o jak najlepszy wynik. Podejdziemy skoncentrowani do tych zawodów i pewni siebie - zakończył młodzieżowiec Włókniarza.