[bullet=hop.jpg]Hop
Peter Karlsson nadal młody duchem
W pierwszych kolejkach nowego sezonu rutynowany Szwed udowadnia, jak ważną rolę odgrywa w drużynie. Co prawda ostrowianie mierzyli się dotąd z potencjalnie najsłabszymi rywalami, ale kto wie, jak potoczyłoby się spotkanie w Opolu, gdyby nie świetna postawa Karlssona. Jedynej porażki doznał ze swoim o 24 lata młodszym rodakiem Oliverem Berntzonem, a pozostałe wyścigi wygrywał wyraźnie. Co istotne, "Pikej" integruje się z zespołem: rozmawia z mniej doświadczonymi kolegami i udziela im rad. Ciekawe, jak wypadnie pojedynek młodych duchem i wybornie spisujących się weteranów: Karlssona (urodzonego w 1969 roku) i pilanina Piotra Śwista (1968). Dojdzie do niego 25 maja.
Starty żużlowców Ostrovii
W pierwszym ligowym meczu wyjścia spod taśmy stanowiły mankament ostrowian. W trakcie ośmiodniowej przerwy wyciągnęli wnioski, bo w poniedziałek w tym elemencie dominowali nad rywalami. Starty okazały się kluczem do zwycięstwa. - Znaleźliśmy przyczyny błędów startowych i już nie powinniśmy ich powielać - wyjaśniał trener Grzegorz Dzikowski, przykładający jak zawsze dużą wagę do atmosfery w drużynie.
Zaangażowanie Marcina Sekuli i jego podopiecznych
Kiedyś obiekt przy Wschodniej uchodził za twierdzę. W ostatnich latach przyjezdni nie mieli jednak problemów z rozszyfrowaniem nawierzchni. Nowy trener Kolejarza Marcin Sekula, po konsultacji z zawodnikami, chciał to zmienić i przygotować tor inny niż zwykle. Święta spędził głównie na stadionie, a do domu wracał tylko na drzemkę. Jego wysiłek nie przyniósł jeszcze pożądanych efektów, ponieważ goście szybko się spasowali, ale opolskim jeźdźcom przyczepna, umożliwiająca ściganie nawierzchnia odpowiada. Czego im brakuje, to treningów i objeżdżenia. Dla Sekuli "hop" za zaangażowanie, jakie wykazuje od momentu przejęcia zespołu po Andrzeju Maroszku. Pochwały za ambicję również dla jego podopiecznych, którzy walczyli do ostatnich metrów.
[bullet=bec.jpg] Bęc
Wolny Kamil Brzozowski
Byłego zawodnika Unibaksu typowano na lidera II-ligowej Ostrovii, ale póki co jedzie poniżej oczekiwań. Zawodzą przede wszystkim jego motocykle. W każdym wyścigu poniedziałkowego meczu walczył na dystansie, jednak w świat idzie wynik, a ten - cztery punkty i bonus w czterech startach - pozostawia trochę do życzenia. Nie zachwycili także ostrowscy juniorzy, ale usprawiedliwia ich nikłe doświadczenie oraz fakt, że bieg młodzieżowy rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Huckenbeck błyszczy tylko w sparingach
Znakomitymi występami w zawodach towarzyskich Kai Huckenbeck rozbudził apetyty opolskich działaczy i kibiców. W tym roku zaliczył dwie wpadki. Obie w meczach polskiej ligi. Czy to zapłata frycowego, czy poważniejszy problem, okaże się w dalszej części sezonu. Mimo wszystko opolan bardziej martwić powinna postawa drugiego z Niemców - Christiana Hefenbrocka, który jest daleki od optymalnej formy.
Niedopasowanie Stanisława Burzy
Przypadek podobny do Brzozowskiego. Burzy również ambicji odmówić nie można, ale na walkę o dwucyfrowe zdobycze nie pozwalają mu wolne motocykle. Tyle że za ich przygotowanie odpowiada zawodnik, a doświadczony Burza już drugi rok szuka przełożeń na opolski tor. Stanowczo zbyt długo. I za to "bęc".
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
[event_poll=25304]