Peter Kildemand wyrasta na jednego z liderów KantorOnline Włókniarza Częstochowa

Po dwóch ligowych kolejkach Enea Ekstraligi Peter Kildemand jest liderem KantorOnline Włókniarza Częstochowa. Duńczyk w starciu ze SPAR Falubazem zdobył 14 punktów w siedmiu startach.

Dla Petera Kildemanda obecny sezon jest debiutanckim w Enea Ekstralidze. Duńczyk jeszcze rok temu z powodzeniem reprezentował barwy Orła Łódź. Kildemand z sezonu na sezon czyni duże postępy i jeśli utrzyma progres swojej formy, to w niedalekiej przyszłości może awansować do cyklu Grand Prix. Duński żużlowiec szybko zaskarbił sobie sympatię fanów KantorOnline Włókniarza Częstochowa. "Spiderman" imponuje walecznością i nie ma dla niego straconych pozycji.

Tak było podczas meczu w Lesznie, a także w spotkaniu przeciwko SPAR Falubazowi Zielona Góra. Ozdobą poniedziałkowego starcia był bieg dziesiąty, w którym Kildemand przez cały wyścig walczył o zwycięstwo z Jarosławem Hampelem. Duńczyk na ostatnim łuku jadąc bliżej krawężnika wyprzedził wicemistrza świata, a kibice zgromadzeni na trybunach wpadli w euforię. Mimo walecznej postawy Lwy przegrały jednak drugi mecz w tym sezonie. - To był mój pierwszy mecz w barwach Włókniarza na swoim torze. Po takim występie nie ma innej możliwości niż być zadowolonym. Naszej drużynie brakuje kluczowych zawodników i bez nich jest ciężko walczyć o zwycięstwa. Jeżeli oni wrócą do składu i trochę potrenujemy, to na pewno w kolejnych meczach będzie lepiej - powiedział po zawodach Kildemand.

Peter Kildemand zdobył dla Włókniarza 14 punktów
Peter Kildemand zdobył dla Włókniarza 14 punktów

Kildemand z ligowego debiutu przed częstochowską może być zadowolony. Sam zawodnik nie ukrywał, że był pod wrażeniem kibiców i atmosfery panującej na stadionie. Na trybunach SGP Areny Częstochowa zasiadł komplet publiczności. - Kibice w Częstochowie byli niesamowici. Jestem zachwycony atmosferą jaka panuje na trybunach. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach także przyjdzie wielu kibiców. To było fantastyczne - stwierdził Duńczyk.

Na częstochowskim torze Kildemand dobrze radził sobie już podczas zeszłorocznego turnieju o Puchar Prezydenta Częstochowy. W pierwszym ligowym meczu na własnym torze Duńczyk zdobył 14 punktów i pokazał, że może być jednym z liderów drużyny. - Lubię częstochowski tor. Jest na nim bardzo dużo ścieżek, można jechać po wewnętrznej i zewnętrznej. Dzięki temu można powalczyć i zdobyć wiele punktów, a kibice mogą oglądać ciekawe spotkania - przyznał jeździec KantorOnline Włókniarza.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (128)
avatar
pemehung
23.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
ja bym do spajdermena dał do pary szumine:D mogą synki nie raz polatać w lidze:)holta na ławe 
avatar
kris_77
23.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Szkoda, że MJJ oraz Łaguta nie pojechali. Falubaz mógłby dostać w tyłek, a tak to Czewa (mój drugi ulubiony klub) ma pod górkę. POzdrawiam kibiców medalików. 
Kaczor Falubaz
23.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Liga Polska oczywiście rządzi się swoimi prawami ale każdy kto oglądał w ubiegłym sezonie Petera w lidze angielskiej miał świadomość tego co może wyczyniać na ziemi polskiej i tak się dzieje;) 
avatar
sympatyk żu-żla
23.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tylko powodzenia życzyć. 
avatar
AVE STAL
23.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
juz w grudniu pisałem ze CKM bedzie miał pozytek z Petera obserwuje od jakiegos czasu tego chłopaka i widze ze ma "lwi pazur" podoba mi sie styl jego jazdy i ta zadziornosc na torze walczak jak Czytaj całość