Tai Woffinden zmartwiony swoimi silnikami. "Musimy wprowadzić poprawki"

W poniedziałek Betard Sparta Wrocław doznała dotkliwej porażki w meczu przeciwko Unibaksowi Toruń. Przeciętny występ na MotoArenie zaliczył Tai Woffinden, który zmaga się z problemami sprzętowymi.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

W II kolejce Enea Ekstraligi Unibax Toruń bardzo pewnie pokonał Betard Spartę Wrocław 60:30. Siedem punktów i dwa bonusy wywalczył w tym spotkaniu Tai Woffinden, który był pod wrażeniem dyspozycji żużlowców z grodu Kopernika. - Mecz był dla nas bardzo ciężki. Staraliśmy się walczyć z rywalami jak potrafiliśmy. Wyraźnie brakuje mocy w naszych maszynach. Gospodarze byli naprawdę bardzo szybcy. To jest ich tor i są tu doskonale dopasowani - powiedział dla SportoweFakty.pl.

Od samego początku sezonu Brytyjczyk narzeka na problemy sprzętowe. Motocykle mistrza świata nie są już tak szybkie jak w minionym sezonu. - Zmagam się z brakiem szybkości. Moje silniki po prostu nie jadą. Teraz musimy skupić się, aby wprowadzić poprawki. Musimy coś zmienić w moim sprzęcie, bo rywale są zbyt szybcy. Mam przed sobą dużo pracy do wykonania. Na tą chwilę robimy wszystko z moimi mechanikami, aby motocykle spisywały się jak najlepiej. Oczywiście patrzę w przyszłość z optymizmem i wierzę, że będzie dobrze - stwierdził.

Tai Woffinden przyznał po zawodach w Toruniu, że jego jedynym zmartwieniem są wyłącznie problemy sprzętowe. - Z moim zdrowiem jest już lepiej. Ból nie dokucza już mi tak bardzo jak w poprzednich zawodach. Teraz najbardziej musimy skupić się na moim sprzęcie - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×