Paweł Przedpełski: Dobrze wykonaliśmy naszą pracę

Junior Unibaksu Toruń w poniedziałkowym spotkaniu przeciwko drużynie z Dolnego Śląska wywalczył sześć punktów i bonus. Paweł Przedpełski był zadowolony ze swojego wyniku i całego zespołu.

Żużlowiec toruńskiego Unibaksu w pierwszej fazie zawodów był bardzo szybki na dystansie. Problemy młodzieżowca z grodu Kopernika zaczęły się w kolejnych biegach. - Początek zawodów w moim wykonaniu był udany i jestem bardzo zadowolony z tego. Muszę przyznać, że z tego jednego punktu w trzecim moim występie również się cieszę, ponieważ była w tym biegu dość mocna obsada. Oczywiście to zero na moim koncie mnie nie pociesza. To był ewidentnie mój błąd. Za wolno wyszedłem ze startu, potem podniosło mnie do góry i miałem już za dużo straty, aby cokolwiek zrobić w tym wyścigu - powiedział Paweł Przedpełski dla SportoweFakty.pl.

Wysoka wygrana z ekipą Piotra Barona była efektem ciężkiej pracy zawodników Unibaksu na treningach. - Takie mecze musimy wygrywać jak największą różnicą punktów, żeby łatwiej było na wyjazdach. Wszystko nam w tym spotkaniu wychodziło. Uważam, że wykonaliśmy dobrze naszą pracę. We Wrocławiu w rewanżu powinno być w porządku - stwierdził toruński junior.

Najbliższe spotkanie Anioły rozegrają w Zielonej Górze. Jak Paweł Przedpełski wspomina tor przy W69?- Nie miałem zbyt wielu okazji do jazdy w Zielonej Górze. Tamtejszy tor jest w porządku. Postaram się pojechać jak najlepiej w naszym najbliższym spotkaniu. Jestem dobrej myśli i uważam, że wszystko będzie tak jak tego chcemy.

Młodzieżowiec Unibaksu Toruń odniósł się również do swojej ostatniej wypowiedzi na łamach naszego portalu tuż po eliminacjach IMŚJ w Ostrowie. - Nie jest tak, że mam, gdzieś reprezentację. Tego dnia w Ostrowie jechałem słabo, byli lepsi ode mnie zawodnicy i tak się czasami zdarza. Nie udało mi się niestety dalej zakwalifikować. Mam przed sobą mistrzostwa Europy i chciałbym dumnie reprezentować Polskę - zakończył.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/b]

Źródło artykułu: