Greg Hancock chwali Kasprzaka. "Czapki z głów przed nim"

Po słabej inauguracji w Auckland, tym razem [tag=2700]Greg Hancock[/tag] spisał się na miarę oczekiwań. Amerykanin zajął w Grand Prix Europy 4. miejsce. Były mistrz świata mocno chwalił Krzysztofa Kasprzaka.

W Nowej Zelandii "Herbie" rozpoczął zawody od trzech "zerówek". Co ciekawe, po poprzedzającym turniej treningu czuł się na motocyklu bardzo dobrze i liczył na zdecydowanie lepszy wynik. Turniej brutalnie zweryfikował jednak te oczekiwania. W Bydgoszczy było już zdecydowanie inaczej. - Bez wątpienia czułem się ponownie bardzo dobrze na koniec piątkowego treningu i wiedziałem, że nie mogę liczyć moich kurczaków, zanim się nie wyklują. Musiałem skupiać się na każdym kolejnym wyścigu. Trzeba mieć osiągalne cele i nad nimi pracować - powiedział.

Sobotnie zawody zakończyły się wygraną Krzysztofa Kasprzaka. Zdaniem Amerykanina Polak jest w świetnej formie i zasłużenie przewodzi klasyfikacji cyklu. - Krzysztof jeździ obecnie fantastycznie. Czapki z głów przed tym gościem. Jest solidny, nie popełnia błędów i to dlatego wygrywa biegi oraz zdobywa punkty. Gratuluję mu - ocenił Hancock.

17 maja cykl zawita po raz pierwszy do fińskiego Tampere. "Herbie" uważa, że najbliższy turniej będzie sporą zagadką. - Moją misją będzie dowiedzieć się jak najszybciej czegoś o tym torze. To nowość dla każdego, co zwiększa zabawę. Tak naprawdę nikt nie wie jakie ścieżki będą szybkie, kiedy taśma pójdzie w górę. Dam z siebie wszystko - zakończył.

źródło: speedwaygp.com

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Źródło artykułu: